NFL: Eagles kontynuują zwycięską passę przeciwko Steelers, Dolphins pokonują Lions

Filadelfia Eagles świętują siódmą wygraną z Pittsburgh Steelers i pozostają jedyną niepokonaną drużyną w NFL. Miami Dolphins udaje się wygrać comeback z Detroit Lions. Najbardziej kuriozalny mecz miał jednak miejsce pomiędzy Carolina Panthers a Atlanta Falcons.

Pittsburgh Steelers at Philadelphia Eagles 13:35

Filadelfia Eagles świętują siódme zwycięstwo w siódmym meczu i pozostają najlepszą drużyną w NFL. Rozgrywający Jalen Hurts uzyskał 285 jardów i cztery przyłożenia.

Po tym jak pierwszy drive Steelers zakończył się three-and-out, ofensywa Eagles od razu była skuteczna. A.J. Brown złapał touchdown pass od Jalena Hurtsa na 39 jardów. Steelers wyrównali dzięki Derekowi Wattowi łapiącemu touchdown pass od Chase’a Claypoola. Orły były niezrażone. Brown złapał jeszcze dwa przyłożenia od Hurtsa przed półmetkiem. Philadelphia na przerwę schodziła z prowadzeniem 21-10.

Orły kontynuowały swoją skuteczność na początku trzeciej kwarty. Tym razem Zach Pascal złapał touchdown pass od Hurtsa i powiększył prowadzenie do 28:10. Fumble rozgrywającego Steelers Kenny’ego Picketta ponownie postawiło Eagles w korzystnej sytuacji boiskowej. Miles Sanders wbiegł do strefy końcowej, dzięki czemu mecz został ostatecznie rozstrzygnięty przy wyniku pośrednim 35:13.

Miami Dolphins at Detroit Lions 31:27

Detroit zaczęło od ostrego startu: Jamaal Williams dał Lions prowadzenie dzięki wbiegnięciu do strefy końcowej już w pierwszym drive. Kolejny ofensywny drive również zakończył się w strefie końcowej. Tym razem rozgrywający Jared Goff podał wracającemu po kontuzji wide receiverowi D’Andre Swiftowi. Miami odpowiedziało podaniem na przyłożenie od Tua Tagovailoa do Jaylen Waddle.

Goff kontynuował prowadzenie swojej ofensywy w dół pola z działającą grą podaniową na trzecim napędzie, pozwalając Williamsowi w końcu wbiec w swoje drugie przyłożenie. Skuteczni pozostali również Dolphins, a Waddle złapał swoje drugie touchdown pass od Tagovailoa. Detroit na przerwę schodziło z prowadzeniem 27-17.

Delfiny odwróciły losy meczu w trzeciej tercji. Najpierw Alec Ingold dostał się do end zone, potem Mike Gesicki złapał touchdown pass – 31:27 dla Miami. Taki też pozostał wynik końcowy. Niemiecki wide receiver Amon-Ra St. Brown złapał siedem podań na 69 jardów.

Las Vegas Raiders at New Orleans Saints 0:24

Po przejściu bez przyłożenia jak dotąd w tym sezonie, Alvin Kamara był tym razem najbardziej zauważalnym człowiekiem na boisku. Najpierw wbiegł sam do end zone, później złapał touchdown pass od Andy’ego Daltona. Raiders natomiast pozostali bez punktów, dzięki czemu New Orleans na półmetku prowadził 17-0.

Po półmetku Kamara kontynuował swoją zwycięską passę. Na podobnej sztuce do drugiej kwarty złapał kolejne touchdown pass od Daltona, dając Nowemu Orleanowi prowadzenie 24-0. Ostatni kwadrans meczu pozostał bez wyniku.

Chicago Bears at Dallas Cowboys 29:49

Cowboys już w pierwszym napędzie w osobie rozgrywającego Daka Prescotta trafili do strefy końcowej. W kolejnym ofensywnym drive’ie Dallas dołożyło touchdown pass od Prescotta do CeeDee Lamba. Rozgrywający Bears Justin Fields zmniejszył deficyt do 7-14, samemu wbiegając do strefy końcowej.

Obrona Cowboys była nie do zatrzymania. Trzeci i czwarty drive również zakończyły się przyłożeniem – najpierw przez bieg Tony’ego Pollarda, potem przez podanie Prescotta do Jake’a Fergusona. Na 40 sekund przed końcem połowy Bears zmniejszyli straty do 14-28, gdy N’Keal Harry złapał przyłożenie od Fieldsa. Prescott rzucił następnie interception. Chicago wykorzystało to na field goal przy wyniku połowy 17:28.

W trzeciej kwarcie Khalil Herbert zdobył przyłożenie, by doprowadzić do wyniku 23-28, ale następująca po tym konwersja dwupunktowa była nieudana. Cowboys wycofali się na 35:23 z drugim przyłożeniem Pollarda. Kiedy linebacker Cowboys Micah Parsons podniósł fumble i przeniósł je do strefy końcowej, mecz był już rozstrzygnięty przy stanie 42:23. Pollard zakończył grę swoim trzecim przyłożeniem, aby było 49:29.

Arizona Cardinals at Minnesota Vikings 26:34

Pierwsze punkty zapewnił

Vikings quarterback Kirk Cousins, wbiegając na 17 jardów do strefy końcowej. W drugiej kwarcie Johnny Mundt złapał touchdown pass od Cousinsa. Na 47 sekund przed końcem połowy, Cardinals zmniejszyli deficyt do 10-14, kiedy DeAndre Hopkins złapał touchdown pass od Kylera Murraya. Taki był wynik na półmetku.

W trzeciej kwarcie doszło do dwóch zmian prowadzenia. Najpierw Zach Ertz złapał touchdown pass dla Cardinals, potem Alexander Mattison dostał się do end zone dla Vikings – 21:17 dla Minnesoty. Dalvin Cook powiększył prowadzenie do 28:17 dzięki przyłożeniu.

Mecz był jednak daleki od rozstrzygnięcia. Rondale Moore złapał touchdown pass, aby doprowadzić Cardinals do pięciu punktów. Nie udało się jednak przeprowadzić dwupunktowej konwersji. Arizona zmniejszyła deficyt do 26-28 dzięki field goalowi w czwartej kwarcie.

Cousins rzucił kolejne touchdown pass, tym razem do K.J. Osborna, dzięki czemu Vikings ponownie odciągnęli na 34:26. Ponieważ próba zdobycia dodatkowego punktu nie powiodła się, pozostali w zasięgu ręki Cardinals. Arizona nie potrafiła jednak tego wykorzystać.

Carolina Panthers at Atlanta Falcons 34:47 n.O.

Po tym jak Pantery zdobyły pierwsze punkty po field goal w pierwszym drive, Falcons zdobyli pierwsze przyłożenie w meczu w drugiej tercji. Kyle Pitts złapał krótkie podanie od Marcusa Marioty i dostał się do strefy końcowej. D’Onta Foreman po raz pierwszy dla Panthers trafił do strefy końcowej i dał Carolinie prowadzenie 10-7.

41 sekund przed halftime, jednak rozgrywający Panthers PJ Walker rzucił pick six, który został przeniesiony z powrotem do end zone przez Lorenzo Cartera. Atlanta wyszła na przerwę z prowadzeniem 14-10. W trzeciej kwarcie Mariota zarządził swoje drugie touchdown pass. Tym razem na celowniku znalazł się Tyler Allgeier, dzięki czemu Sokoły prowadziły 21:13.

Pantery podjęły ryzyko, gdy poszły na czwartą próbę na linii 1 jarda przeciwnika. Zostali nagrodzeni przyłożeniem przez D’Onta Foremana i udaną dwupunktową konwersją, aby uczynić to 21-21.

Prowadzenie zmieniało się w miarę upływu czasu gry. Field goal sprawił, że Sokoły wróciły na prowadzenie trzema punktami. Pantery odpowiedziały trzecim przyłożeniem D’Onty Foremana na 28-24, a Falcons przyłożeniem Damiere Byrda na 31-28. Field goal powiększył prowadzenie do 34-28 na 36 sekund przed końcem meczu.

Pantery nie dały się jednak pokonać. Walker rzucił niesamowity 62-jardowy touchdown pass do DJ Moore’a, by zrobić to 34-34 i dodatkowy punkt mógł zadecydować o losach meczu. Strzał Eddy’ego Pineiro wylądował jednak obok słupków bramki. Mecz trafił do dogrywki.

Mariota najpierw dostał prawo ofensywne z Atlantą, ale rzucił interception. Innym razem Pineiro mógł rozstrzygnąć mecz na korzyść Pantgerów plasowanym strzałem. Jednak jego próba field goal z 33 jardów również nie trafiła w cel. Younghoe Koo był bardziej dokładny i zdobył dla Falcons 41-jardowy field goal, aby wygrać mecz.

Author
Published
2 lata ago
Categories
AFC
Comments
No Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *