Irre minuty przed połową: Dzięki double-pick-six New Orleans Saints oddają prowadzenie. W końcu Arizona Cardinals mogą zakończyć czarną domową passę
Munich – Arizona Cardinals zakończyli negatywną passę w meczu czwartkowej nocy: Przeciwko New Orleans Saints, drużyna wokół quarterbacka Kylera Murraya zdołała wygrać 42:34, aby otworzyć Week 7.
Było to pierwsze zwycięstwo u siebie od 24 października 2021 roku, kiedy to Cardinals przegrali osiem meczów z rzędu. Dzięki wygranej Cardinals poprawili się na rekord 3-4, natomiast Saints są 2-5. Przegrali pięć z ostatnich sześciu spotkań.
Wielkie minuty przed połową
Mecz rozstrzygnął się w ostatnich minutach pierwszej połowy, kiedy to Święci początkowo prowadzili 14-6. Najpierw Cardinals wyrównali dzięki przyłożeniu Keaontaya Ingrama i dwupunktowej konwersji.
Następnie rozgrywający Saints Andy Dalton zanotował dwa pick-sixy. Najpierw Marco Wilson zwrócił ją na 38 jardów, a chwilę później Isaiah Simmons na 56 jardów. W ciągu zaledwie dwóch i pół minuty, Kardynałowie zamienili deficyt w prowadzenie 28-14.
Ostatni raz Ryan Fitzpatrick „zrobił to” w 2019 roku dla Miami Dolphins to dwa proste pick sixes.
Arizona Cardinals po podwójnym pick six bez problemów
Święci nigdy nie otrząsnęli się po tym ciosie w następstwie. Dalton ukończył 30 ze swoich 47 podań na 361 jardów, cztery przyłożenia i trzy przechwyty.
Muray rzucił na 204 jardy i przyłożenie. DeAndre Hopkins złapał dziesięć podań na 103 jardy w swoim pierwszym występie po sześciogramkowym zawieszeniu.
Comments
No Comments