Bliskie zwycięstwo na otwarcie Week 16 w NFL: Tennessee Titans pokonali San Francisco 49ers po comebacku w drugiej połowie. Zwłaszcza jeden z powracających okazał się strzałem w dziesiątkę.

Nashville/Monachium – Comebackowa wygrana Tennessee Titans w czwartkowym meczu nocnym.

Tytani pokonali San Francisco 49ers 20-17 po tym, jak w połowie meczu przegrywali 10-0. Głównymi graczami w zwycięstwie Tytanów byli: kicker Randy Bullock, który zdobył decydującego 44-jardowego gola na kilka sekund przed końcem meczu, oraz wide receiver A.J. Brown, który zaliczył swój powrót do gry.

W statystykach na koniec meczu Brown miał 11 odbiorów na 145 jardów. Zdobył też przyłożenie, które dało Tytanom prowadzenie w czwartej kwarcie.

Garoppolo z dwoma przechwytami

Po stronie 49ers dużą rolę w porażce odegrał rozgrywający Jimmy Garoppolo. Choć „Jimmy G.” rzucił na 322 jardy (26/35 podań), to popełnił dwa przechwyty i wiele innych niedokładności w swojej grze. Na przykład rzucił nad zupełnie wolnym Kyle’em Juszczykiem i 49ers zamiast drugiego przyłożenia mogli zdobyć tylko field goal.

Po drugiej stronie Ryan Tannehill zagrał solidny mecz z 209 jardami zdobytymi w przestrzeni (22/29 podań) i przyłożeniem.

Tennessee może teraz zdobyć mistrzostwo AFC South przy porażce Indianapolis Colts w niedzielnym meczu z Arizona Cardinals, a także awansować do playoffów. Tymczasem Dallas Cowboys dzięki porażce 49ers już zapewnili sobie miejsce w playoffach.