Hindapolis Colts pokonali w dogrywce Denver Broncos, by zainaugurować piąty tydzień sezonu NFL 2022. Obaj rozgrywający mają dzień do zapomnienia na Mile High Stadium.
Munich/Denver – Indianapolis Colts świętowali swoją drugą wygraną w sezonie na inaugurację piątego tygodnia. Jednak wygrana 12:9 po dogrywce z Denver Broncos była ciężką sprawą.
Zarówno rozgrywający Colts Matt Ryan (251 passing yards, dwa przechwyty), jak i rozgrywający Denver Russell Wilson (274 passing yards, dwa przechwyty) nie zdołali wejść na właściwe tory. Był to pierwszy pojedynek dwóch rozgrywających, z których każdy ma na koncie co najmniej cztery występy w Pro Bowl, w którym nie padło ani jedno przyłożenie.
Broncos i Colts walczą
W pierwszej kwarcie punterzy obu drużyn mieli sporo do roboty. Poza pierwszym podjazdem Broncos, który kicker Brandon McManus zakończył 33-jardowym field goalem, żadna z drużyn nie potrafiła wykorzystać swojego posiadania.
Na początku drugiej kwarty Wilson poprowadził swoją drużynę do linii 26 jardów Colts, a McManus kopnął swój drugi wynik w grze z 44 jardów, aby uczynić go 6-0, a następnie pierwszy przechwyt Ryana tego dnia na krótkim podaniu w środku pola, ale Broncos nie udało się zdobyć punktu w następnej jeździe.
So Indianapolis ponownie weszło w posiadanie piłki tuż przed połową, drive zakończył się field goalem kickera Chase’a McLaughlina (52 jardy) – remisując wynik po połowie.
Wilson wyrzuca zwycięstwo tuż przed końcem
Ten sam obraz zdominował również drugą tercję. Obie drużyny miały problemy z przedostaniem się do redzone przeciwnika, gdyż zarówno obrona Broncos (sześć sacków, pięć obronionych podań), jak i Colts (cztery sacki, siedem obronionych podań) była czujna, a ofensywa nie potrafiła znaleźć rozwiązań.
Po kolejnym zdobytym golu, Broncos mieli wielką szansę na wygranie meczu 9-6, gdy na zegarze pozostały niespełna dwie minuty. Na 3rd & 4, Wilson szukał odbiornika Tyrie Cleveland, ale podanie wylądowało w rękach cornerback Stephon Gilmore.
Overtime thriller: Only the Colts score
Kolejny drive Colts zakończyli kolejnym field goalem i przy stanie 9:9 mecz przeszedł do dogrywki, której część fanów Broncos nie doświadczyła – kilku widzów widziało już dość i opuściło stadion.
W dogrywce to najpierw „Matty Ice” doprowadził Colts do linii 30 jardów. Kolejne kopnięcie przeszło i tak oto Wilson musiał rozstrzygnąć mecz przyłożeniem. Na 4th &1 przy linii 5 jardów Colts, Head Coach Nathaniel Hackett zdecydował się na pass play, ale piłka do wide receivera Courtlanda Suttona (pięć odbiorów, 74 jardy) była zbyt niedokładna – i porażka została przypieczętowana.
W szóstym tygodniu Indianapolis Colts (2-2-1) mierzą się z Jacksonville Jaguars, Broncos (2-3) podróżują do Los Angeles Chargers.
Comments
No Comments