Późny field goal dał New England Patriots zwycięstwo nad Denver Broncos. Być może będą musieli pogrzebać swoje marzenia o playoffach
Kiedy Chad Ryland zamienił field goal z 56 jardów na dwie sekundy przed końcem, zwycięstwo New England Patriots 27-23 było idealne. Dla Denver Broncos dramat z field goalem w Wigilię Bożego Narodzenia był niechlujnym prezentem, ponieważ ich marzenia o playoffach zostały brutalnie zniszczone.
Cóż, nie całkowicie. Ale z rekordem 7:8 na dwa mecze przed końcem sezonu zasadniczego, szanse Broncos są tylko w niskim jednocyfrowym przedziale procentowym.
I to jest gorzkie. Drużyna prowadzona przez rozgrywającego Russella Wilsona długo nie radziła sobie dobrze przeciwko Patriots, ale pokazała cechy comebacku.
Przegrywali już 7:23 w ostatniej kwarcie, ale wrócili do gry dzięki dwóm przyłożeniom i dwóm dwupunktowym konwersjom. Na 1:42 minuty przed końcem, Wilson i spółka nie zdołali całkowicie odwrócić losów meczu przy stanie 23:23
Rozgrywający Patriots, Bailey Zappe, poprowadził swoją drużynę na 43 jardy do decydującego gola.
Zappe skończył z 256 jardami i dwoma przyłożeniami. Patriots mogą przynajmniej „upiększyć” swój rekord do 4:11 tym sukcesem. Wilson rzucił na 237 jardów i dwa przyłożenia.
Comments
No Comments