St. Brown z kolejnym przyłożeniem – Patriots wciąż fatalni

Detroit Lions dzięki kolejnemu przyłożeniu Amon-Ra St. Browna mocno skupili się na play-offach w NFL. Lwy wygrały 33:28 z New Orleans Saints i po dziewiątym zwycięstwie w dwunastym meczu są wyraźnie na dobrej drodze. Ostatni raz Detroit zakwalifikowało się do postseason w sezonie 2016/17.

Lions prowadzili 21:0 po znakomitej pierwszej kwarcie, w której po niespełna siedmiu minutach St. Brown zdobył trzecie przyłożenie dla Detroit. Pod koniec znów zrobiło się ciasno, ale drużyna trenera Dana Campbella zdołała utrzymać zwycięstwo.

Z drugiej strony, dla byłych mistrzów New England Patriots i ich wieloletniego trenera Billa Belichicka sprawy wyglądają coraz bardziej ponuro. Przegrana 6:0 z Los Angeles Chargers była drugim w tym sezonie meczem, w którym Patriots nie zdobyli punktu. Plan Belichicka, aby zastąpić nieszczęsnego rozgrywającego Maca Jonesa Baileyem Zappe, nie przyniósł żadnego efektu. Nawet wymiana nie była w stanie zapobiec piątej porażce z rzędu i dziesiątej w sezonie.

Mistrzowie Super Bowl, Kansas City Chiefs, ponieśli czwartą porażkę w sezonie, przegrywając 19-27 z Green Bay Packers. Tłum na Lambeau Field był pełen celebrytów: ikona popu i fanka Taylor Swift kibicowała Travisowi Kelce z Chiefs, a królowa gimnastyki Simone Biles trzymała kciuki za swojego męża i obrońcę Packers Jonathana Owensa.

Tymczasem wicemistrzowie Philadelphia Eagles doznali gorzkiej porażki 19:42 z San Francisco 49ers. Rozgrywający Brock Purdy rzucił cztery przyłożenia, a przyjmujący Deebo Samuel zaliczył trzy. Dla Eagles była to dopiero druga porażka w sezonie.

Author
Published
12 miesięcy ago
Categories
NFC
Comments
No Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *