Patrick Mahomes prowadzi Kansas City Chiefs do kolejnego zwycięstwa w Super Bowl: You can’t get more MVP than that – komentarz

Mimo obitej kostki Patrick Mahomes poprowadził Kansas City Chiefs do zwycięstwa w Super Bowl, notując bajeczny indywidualny występ. Gwiazdorski rozgrywający jest uosobieniem definicji Most Valuable Player (MVP). Jeden komentarz.

Patrick Mahomes. Co za zawodnik, co za występ. Naprawdę dawno nie było takiego indywidualnego występu w NFL na tym poziomie. Pytanie musi być niemal dozwolone, czy kiedykolwiek wcześniej w Super Bowl było coś takiego.

Bo: obijany przez cały mecz, kulejący przez dwie kwarty – a jednak Mahomes poprowadził swoich Kansas City Chiefs do drugiego triumfu w Super Bowl w swojej wciąż młodej karierze w NFL.

Genialny indywidualny występ, który powinien uciszyć nawet największego krytyka Mahomesa. Brawurowy występ, który pokazuje, że nie można dostać więcej MVP niż to!

Mahomes: Kostka narodu

21 podań otrzymanych na 27 próbach na 182 jardy. Trzy przyłożenia. Zdobył 38 punktów ze swoim zespołem przeciwko najlepszej obronie ligi. Mahomes dostarczył przeciwko Philadelphia Eagles. Ten niezwykły występ został w konsekwencji nagrodzony nagrodą Super Bowl MVP. I z czym? Słusznie.

W końcu to tylko gołe liczby. Bo jak wspomniano wcześniej, gwiazdorski rozgrywający grał z obitą kostką. To samo zrobił w meczu o mistrzostwo przeciwko Cincinnati Bengals. Potem, krótko przed przerwą na Super Bowl przeciwko Eagles, wielki szok. Mahomes ponownie doznał paskudnego urazu kostki po tacklu.

Mahomes: „Told you so”

Jego niebezpieczny i niezwykle bolesny scramble miał pozostać jedynym błędem Mahomesa – i pozostał bez całkiem możliwych dramatycznych konsekwencji. Bo: rozgrywający wyszedł z przerwy jak gdyby nic się nie stało. „Mówiłem, że nic mnie nie powstrzymuje przed grą” – powiedział Mahomes w rozmowie z „ESPN” po meczu. „Po prostu przegryzłem się przez to”.

Więc jak prawdziwy przywódca, zacisnął zęby. Trudno było też przeoczyć, gdy w trzeciej kwarcie sam pobiegł na 26 jardów. Był to najdłuższy bieg Mahomesa w całym sezonie. A to było w Super Bowl. Złamany. Niewiarygodne. A potem chwała ukoronowana: dzięki kolejnemu biegowi ostatecznie sam zapewnił sobie zwycięski field goal na sekundy przed końcem.

Wszystko to po raz kolejny pokazuje, jak wielkim graczem jest Patrick Mahomes. Udaje mu się występować nawet w wielkich meczach i wbrew wszelkim przeciwnościom losu, sprawiając, że wygląda to jak dziecinnie proste. Tym samym miano Super Bowl MVP było jak najbardziej zasłużone.

In the footsteps of the „GOAT „

W swoim piątym sezonie jako starter Chiefs, Mahomes doprowadził swoją drużynę do piątego z rzędu AFC Championship Game. Z Chiefs trzykrotnie był w Super Bowl, dwukrotnie go wygrywając. Liczby, które udowadniają, że Mahomes jest na dobrej drodze do bycia kolejnym „GOATem „

Mówiąc o „GOAT”, Tom Brady zakończył karierę w delikatnym wieku 45 lat. Gdyby Mahomes grał w piłkę nożną tak samo długo, to moglibyśmy się nim cieszyć jeszcze do 2041 roku. Który fan piłki nożnej odmówiłby tego? Nie ja!

Manning o Mahomesie: „Ma miejsce w Hall of Fame „

Wraz z tym, co Mahomes już osiągnął, jest już kandydatem do Hall of Fame. Oto co przed meczem powiedziała „TMZ” legenda quarterbacka Peyton Manning: „Na pewno ma swoje miejsce w Hall of Fame”. I to w wieku zaledwie 27 lat.

Kilka dni po tej wypowiedzi Mahomes ma pod swoim pasem jeszcze jedno zwycięstwo w Super Bowl i jeszcze jedną nagrodę Super Bowl MVP. I z tym, dwa kolejne powody, że ten człowiek naprawdę należy do Hall of Fame w przyszłości.

Author
Published
1 rok ago
Categories
Super Bowl
Comments
No Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *