Preseason NFL: Silne Chicago Bears nie dają szans Seattle Seahawks

Chicago Bears nie mieli większych problemów z Seattle Seahawks, którzy musieli radzić sobie bez swojego rozgrywającego Drew Locka, w meczu otwierającym 2. tydzień preseason i zwyciężyli dzięki mocnej pierwszej połowie. Dla jastrzębian jest to druga porażka.

Munich/Seattle – Chicago Bears wygrali swój drugi mecz przedsezonowy i pokonali Seattle Seahawks 27:11.

Rozgrywający Bears Justin Fields ukończył pięć z siedmiu swoich podań na 39 jardów. Jedyne przyłożenie w meczu pochodziło od Trevora Siemiana, który ukończył osiem ze swoich 15 podań na 48 jardów. Pass rusher Nathan Peterman ukończył osiem z 14 podań na 85 jardów.

Drew Lock był nieobecny z powodu infekcji Corona

Dla Seahawks tylko Geno Smith miał możliwość wewnętrznej rywalizacji o pozycję startowego rozgrywającego. Drew Lock był nieobecny z powodu infekcji Corona. Smith ukończył dziesięć ze swoich 18 rzutów na 112 jardów. Przez większość czasu na boisku przebywał jednak Jacob Eason. 17 z jego 35 podań było udanych i przyniosło kosmiczny zysk 141 jardów.

Bears dominowali zwłaszcza w pierwszej połowie meczu. Jake Tonges złapał touchdown pass, dając im prowadzenie 10-0.

Cade Johnson popełnia doniosły błąd na puncie

Największy błąd meczu popełnił returner Seahawks Cade Johnson, który pozwolił, aby punt wyślizgnął mu się z rąk tuż za własną strefą końcową. Elijah Hicks zdołał odebrać piłkę i zdobyć przyłożenie, które dało Seahawks prowadzenie 17-0 w połowie meczu.

Na początku trzeciej kwarty Darrynton Evans dostał się do strefy końcowej, dzięki czemu było 24-0 po skonwertowanym extra point. Darwin Thompson zdobył jedyne przyłożenie Seahawks na krótko przed końcem meczu. Seattle tym samym przegrało dwa pierwsze mecze przedsezonowe.

Author
Published
2 lata ago
Categories
NFC
Comments
No Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *