Los Angeles Rams znów przegrywają: Welcome back to earth

Mimo debiutów Odella Beckhama Jr. i Vona Millera, Los Angeles Rams przegrywają po raz drugi z rzędu. Po udanym początku sezonu, franczyza sięgnęła dna. Przed trenerem Seanem McVay’em jeszcze sporo pracy w tym tygodniu.

Monachium – Los Angeles Rams przez długi czas byli uważani za „drużynę do bicia” w bieżącym sezonie NFL.

Mało która drużyna na starcie sezonu emanowała tak wielką dominacją jak podopieczni trenera Seana McVaya. Podczas gdy inni faworyci, tacy jak Kansas City Chiefs czy Tampa Bay Buccaneers mieli problemy zwłaszcza w defensywie, Rams byli uważani za będących w najlepszej formie po obu stronach boiska.

W ostatnich dwóch meczach ten obraz jednak się rozsypał. Doznali gorzkich porażek z Tennessee Titans i San Francisco 49ers. Teraz nawet ostatni Ram powinien był zrozumieć, że sezon nie będzie pewnym sukcesem, mimo tak dobrego początku.

Rams in search of identity

„Nie chce mi się wierzyć, że jesteśmy drużyną, jako którą prezentowaliśmy się przez ostatnie dwa tygodnie” – powiedział trener McVay po miażdżącej przegranej z 49ers w Monday Night Game. „Po prostu nie chce mi się w to wierzyć, mimo że tak naprawdę jesteś tylko tak dobry, jak pokazuje to twój ostatni mecz. „

I przyznał: „Ostatnie dwa tygodnie uziemiły nas”.

Rzeczywiście, Rams w ostatnim czasie nie prezentują się jak niepodważalny topowy zespół, na który sprawiali wrażenie w pierwszych tygodniach. Zwłaszcza po stronie ofensywnej silnik się zacinał.

O ile wcześniej Matthew Stafford i spółka zdobywali średnio ponad 29 punktów na tablicy wyników, to w tygodniach dziewiątym i dziesiątym było to już tylko 26 – w oba dni meczowe łącznie. Nawet sam rozgrywający nie wydaje się już tak swobodny jak w poprzednich tygodniach.

Stafford: „Chce się poprawić, by prowadzić zespół „

At the same time, the quarterback, who was shipped to the City of Angels from the Detroit Lions before the season, is emblematic of the small slump. W ciągu pierwszych ośmiu tygodni Stafford rzucił 22 przyłożenia, przy zaledwie czterech przechwytach. Przez długi czas był też uważany za potencjalnego kandydata do MVP.

Teraz jednak weteran popełnia coraz więcej błędów. W sumie rzucił cztery przechwyty przeciwko Titans i 49ers. Wydaje się, że ta łatwość w końcu wyparowała. „Musimy się martwić o pierwsze dziesięć meczów” – powiedział „ESPN” po meczu z Niners.

„Muszę oczyścić trochę głowę, a potem wrócić silniejszy i naładowany” – powiedział 33-latek. Po tygodniu przerwy, Rams czeka ciężki mecz z Green Bay Packers.

Dla Stafforda jedna rzecz jest jasna: „Muszę myśleć zarówno o tym, co dobre, jak i o tym, co złe. Chcę znów stać się lepszy, by prowadzić zespół.” Tym bardziej, że Los Angeles przydałoby się dobre prowadzenie w nadchodzącym, pozostałym terminarzu.

Strong start sezonu tylko granaty oślepiające?

Spojrzenie na terminarz Ramsów pokazuje: Trudna część sezonu zasadniczego dopiero przed nami. Krytycy zarzucają Rams, że większość swoich zwycięstw odnoszą ze słabszymi przeciwnikami w NFL.

W zasadzie tylko jedno zwycięstwo z drużyną z dodatnim bilansem (po dziesięciu meczach). Co prawda Rams pokonali tutaj panujących mistrzów Super Bowl w osobie Toma Brady’ego i Buccaneers, ale to wszystko zostało zniwelowane przez kilka zwycięstw, z których niewiele wynika

Sukcesy przeciwko Chicago Bears, Seattle Seahawks, New York Giants, Detroit Lions i Houston Texans odniosło w tym sezonie także kilka innych drużyn. Na dodatek ważny pojedynek dywizji z Arizona Cardinals został wyraźnie przegrany.

Oprócz starcia z Packers, LA będą musieli zmierzyć się z Cardinals i 49ers, a także Baltimore Ravens i Minnesota Vikings. W ciągu tego tygodnia McVay będzie musiał wymyślić plan, jak sprawić, by gwiazdorski zespół wrócił na tę samą stronę.

McVay żąda: Gwiazdy muszą dostarczyć

Nie da się ukryć, że Rams mają jeden z najlepszych składów w lidze, przynajmniej po podpisaniu Odella Beckhama Jr. i Vona Millera. Sztab trenerski musi zadbać o to, aby gwiazdorzy dostali swoją moc na trasie.

McVay dał już swoim zawodnikom ostrą reprymendę: „Nie zrobiliśmy wystarczająco dużo zagrań. Nasi najlepsi gracze nie radzą sobie obecnie tak, jak kiedyś – powiedział 35-latek. Misja dla supergwiazd jest jasna: pomimo przybycia najwyższej klasy nowych zawodników, nie ma żadnych wymówek.

McVay oczekuje teraz od swoich gwiazd reakcji po bye week, aby zdusić potencjalny kryzys w zarodku: „Ostatnie kilka meczów wyrządzi tylko tyle szkód, na ile pozwolimy. Wyjdziemy i, kurwa, odeprzemy atak!”

Rams mają to w swoich rękach, jak poradzą sobie z pierwszą poważną porażką w sezonie. Jeśli McVayowi i Staffordowi uda się przełączyć przełącznik, drużyna ma potencjał, by być absolutnym faworytem do Super Bowl. Jednak ostatnie kilka tygodni ujawniło również drugą stronę medalu.

Na razie Rams zeszli na ziemię.

Author
Published
2 lata ago
Categories
NFC
Comments
No Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *