NFL: gwiazda Dolphins Tyreek Hill rzekomo rzucił cygarem w twarz swojej żony – wezwano policję!

Podczas kłótni z żoną, Tyreek Hill rzekomo rzucił jej cygarem w twarz. Sam Hill stawia sprawę jasno – chce „uporządkować” swoje życie

Nowa furora wokół gwiazdy NFL Tyreeka Hilla! Jak donosi Miami Herald, powołując się na raport policyjny, szeroki odbiornik Miami Dolphins rzekomo rzucił cygarem w twarz swojej żony podczas kłótni z nią. Incydent miał rzekomo miejsce 30 stycznia 2024 roku.

Mówi się, że tego dnia żona Hilla, Keeta Vaccaro, rozmawiała telefonicznie z krewnym. Ponieważ słyszała krzyki Hilla w tle, wezwała policję. Kiedy funkcjonariusze przybyli na miejsce, Vaccaro oskarżyła gracza NFL o „rzucenie” niezapalonym cygarem w jej twarz. Sam Hill stwierdził, że tylko „pstryknął” cygarem i że nie trafiło ono jego żony.

Mówi się, że spór powstał, ponieważ Hill chciał przekonać żonę do podpisania intercyzy. Niedługo wcześniej złożył pozew o rozwód. Vaccaro odmówiła podpisania umowy i powiedziała policji, że czuła się „nękana, zastraszana i werbalnie wykorzystywana”.

Ze względu na sprzeczne oświadczenia i brak dowodów przestępstwa, policja nie prowadziła dalszego dochodzenia w sprawie Hilla.

Tyreek Hill nie oskarżony po raz pierwszy

Hill w ostatnich latach często był przedmiotem dochodzeń w sprawie napaści lub przemocy domowej. Na przykład został pozwany przez influencerkę, która oskarżyła go o złamanie jej nogi podczas ćwiczeń piłkarskich w jego domu. Pięć lat temu Hill został objęty dochodzeniem po tym, jak jego syn złamał rękę. Dochodzenie zakończyło się jednak niepowodzeniem z powodu braku jasnych dowodów.

Przed wejściem do ligi w drafcie 2016 Hill przyznał się do fizycznej napaści na swoją ówczesną ciężarną dziewczynę.

Sam Hill ogłosił kilka dni temu w programie „The Pivot Podcast”, że chce „oczyścić” swoje życie: „Kiedy wszedłem do ligi, straciłem prawdziwego siebie, na jakiego wychowali mnie dziadkowie. Całkowicie zapomniałem o mojej relacji z Bogiem. I to wyraźnie widać.”

Author
Published
2 miesiące ago
Categories
AFC
Comments
No Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *