Kansas City Chiefs zwyciężyli 20-17 w dogrywce nad Tennessee Titans w meczu Sunday Night Football.
Munich – Kansas City Chiefs wygrali 20-17 w dogrywce z Tennessee Titans w meczu Sunday Night Football.
Mecz na szczycie pomiędzy drużynami, które przystąpiły do niego z rekordem 5-2, rozpoczął się nieco niemrawo. W pierwszej kwarcie dopiero kicker Chiefs Harrison Butker zdobył trzy punkty na tablicy wyników dzięki field goal.
Henry going it alone
Druga kwarta była sprawą wysoko punktowaną. Najpierw Chiefs powiększyli swoje prowadzenie do 9:0, kiedy gwiazdor rozgrywający Patrick Mahomes obsłużył swojego receivera Mecole’a Hardmana na przyłożenie. Wtedy Titans również znaleźli drogę do gry w osobie running back Derricka Henry’ego. Sam odwrócił losy meczu na korzyść Tennessee dwoma rushing touchdownami przed przerwą.
Z kolei Kansas oddało dużo gry biegowej, co Titans wykorzystali do wywierania coraz większej presji na Mahomesa w kieszeni. Czyli Chiefs nie zdobyli ani jednego punktu w trzeciej kwarcie – Titans wyszli na prowadzenie 17-9 po 44-jardowym field goalu Randy’ego Bullocka
Mahomes’ hour has come
Ale potem przyszła godzina Mahomesa, który pobiegł po przyłożenie późno w grze i późniejszą dwupunktową konwersję, aby wysłać swoich Chiefs do dogrywki.
W dogrywce Butker postawił Kansas na zwycięskim torze dzięki field goalowi. Debiutujący rozgrywający Tennessee Malik Willis nie był w stanie zamienić decydującego drive’u Titans na punkty. Został dwukrotnie zsackowany, a jego podanie w ostatniej próbie również było niekompletne.
Mahomes z 446 jardami podania
To była trzecia porażka Titans, ale wciąż siedzą na szczycie AFC South z rekordem 3-5. Chiefs dzięki wygranej kontynuowali ciąg dalszy w AFC West i są 6-2.
Mahomes w meczu z Tennessee skumulował 446 jardów podania – był nawet najlepszym rusherem Kansas z 63 rushing yards. Dla Tytanów Henry miał 115 jardów pędu i uwieńczył swój występ dwoma przyłożeniami.
Comments
No Comments