Cleveland Browns z zawodowej ligi futbolu amerykańskiego NFL opłakują stratę ikony klubu, Jima Browna. Były running back zmarł w wieku 87 lat, poinformowała w piątek drużyna.

Żona Browna, Monique, podzieliła się na Instagramie informacją, że jej mąż „spokojnie zasnął” w ich domu w Los Angeles w czwartek wieczorem.

Brown grał dla Browns od 1957 do 1965 roku i zdobył tytuł NFL z drużyną w 1964 roku. Trzykrotnie został uznany za najbardziej wartościowego gracza ligi (MVP).

Brown przebiegł co najmniej 100 jardów w 58 ze swoich 118 występów w rundzie zasadniczej i nigdy nie opuścił żadnego meczu. Przekroczył granicę 1000 jardów w siedmiu sezonach.

Brown zagra po zakończeniu kariery

„Legenda. Lider. Aktywista. Wizjoner. Nie da się opisać głębokiej miłości i wdzięczności, jaką czujemy za bycie małą częścią niesamowitego życia i spuścizny Jima” – napisali Browns.

„Opłakujemy jego odejście, ale świętujemy niezatarte światło, które wniósł na świat”.

Brown został aktorem po zakończeniu kariery, występując w filmach takich jak „The Dirty Dozen”, „Ice Station Zebra”, „The Running Man” i „Mars Attacks!”