Kansas City Chiefs pogrążają Green Bay Packers w defensywnym boju

Wielkie ofensywne fajerwerki nie zdołały się zmaterializować: Kansas City Chiefs pokonali Green Bay Packers 13-7 w bardzo zaciętym meczu. Rozgrywający Packers Jordan Love odnalazł swój rytm dopiero w końcowej fazie meczu. W tym samym czasie Arizona Cardinals wygrali bez swoich gwiazd. Mecze o 22:00 w skrócie.

Green Bay Packers w Kansas City Chiefs 7:13

No Aaron Rodgers, no Party! Mimo wyraźnej poprawy w drugiej połowie, Green Bay Packers przegrali mecz na szczycie NFL z Kansas City Chiefs 7:13.

Zastępujący Rodgersa Jordan Love początkowo wyglądał jak ciało obce w chaotycznej ofensywie Packers. Dopiero w trakcie trzeciej kwarty 23-latek powoli odnalazł swój rytm – powrót nastąpił jednak zbyt późno.

W swoim pierwszym starcie w NFL, Love wykonał 19 z 34 podań i zanotował 190 jardów, przyłożenie i przechwyt. Po jego 20-jardowym podaniu do Allena Lazarda na pięć minut przed końcem, Chiefs pokazali dobre zarządzanie czasem i nie oddali piłki Packers w końcowej fazie.

To, że przez długi czas w ogóle był emocjonujący, to także zasługa ataku Chiefs, któremu wciąż daleko do potęgi z minionych czasów. Patrick Mahomes rzucił na 166 jardów i przyłożenie, tylko 20 z jego 37 podań dotarło do człowieka.

Kicker Harrison Butker zdobył dwa gole (24 jardy i 55 jardów), a Travis Kelce zdobył jedyne przyłożenie Chiefs w tym dniu.

Packers mają teraz rekord 7-2, podczas gdy dla Chiefs (5-4) wyścig o playoffy w AFC West jest teraz znów szeroko otwarty.

Los Angeles Chargers na Philadelphia Eagles 27-24

To było tam i z powrotem, w górę i w dół. Philadelphia Eagles i Los Angeles Chargers nie dali sobie nic odebrać. W końcówce emocjonującego meczu, w którym prowadzenie zmieniało się kilkakrotnie, ostatecznie to podopieczni trenera Chargera wygrali 27:24.

Quarterback Justin Herbert wyróżnił się 356 jardami podania, dwoma przyłożeniami i jednym przyłożeniem. Ale ostatni punkt należał do kopacza Dustina Hopkinsa, który zdobył 29-jardowego gola na dwie sekundy przed końcem meczu.

Wcześniej Chargers przez sześć minut mozolnie wypracowywali sobie drogę do field-goal range i zabrali tyle czasu z zegara, że Eagles nie mieli szans na odpowiednią odpowiedź.

Rozgrywający Jalen Hurts wykonał 11 z 17 podań na 162 jardy i przyłożenie. 23-latek przebiegł również 62 jardy.

Dzięki wygranej, Chargers zremisowali z Las Vegas Raiders na szczycie swojej dywizji z bilansem 5-3. Wraz z Denver Broncos (5-4) i Kansas City Chiefs (5-4), AFC West jest szeroko otwarta.

Arizona Cardinals na San Francisco 49ers 31-17

Nawet bez swoich kontuzjowanych gwiazdorów Kylera Murraya i DeAndre Hopkinsa, Arizona Cardinals pozostają jedną z najlepszych drużyn w NFL. Drużyna trenera Kliffa Kingsbury’ego nie zostawiła kamienia na kamieniu w starciu z San Francisco 49ers i wygrała wyraźnie i zasłużenie 31:17.

35-letni zmiennik Murraya, Colt McCoy, wykorzystał całe swoje doświadczenie i poprowadził swój zespół do ósmego zwycięstwa w sezonie, zaliczając 249 jardów i zdobywając przyłożenie. Mocny dzień miał również biegacz James Conner, który zdobył 96 jardów i dwa przyłożenia.

Cardinals od początku prowadzili 24 punktami w trzeciej kwarcie. Prowadzeni przez Jimmy’ego Garoppolo (28/40, 326 jardów, dwa przyłożenia, jeden przechwyt) 49ers wrócili na krótko do gry, ale zwycięstwo Arizony nigdy nie było poważnie zagrożone.

Garoppolo był sackowany pięć razy, a linebacker Cardinals Markus Golden był koszmarem rozgrywającego z trzema sackami.

Podczas gdy Arizona wciąż płonie z rekordem 8-1, fani San Francisco 49ers (3-5) muszą powoli, ale skutecznie przygotowywać się do sezonu bez playoffów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *