Jason Kelce i maska zapaśnicza: „Skradzione” dziecko odzyskuje talizman

Jason Kelce tylko „ukradł” legendarną już imprezową maskę zapaśniczą. Zgłosił się właściciel. Szykuje się szczęśliwe zakończenie

Te zdjęcia są już kultowe. Cały świat NFL zna Jasona Kelce’a w jego zapaśniczej masce, w której wystąpił na imprezie Kansas City Chiefs z okazji Super Bowl.

Ale tylko nieliczni znają historię, która się za tym kryje. Nie znał jej nawet sam Jason Kelce.

Maska należy bowiem do młodego fana Chiefs, Elijaha Smitha. Ósmoklasista spotkał się z Jasonem Kelce na Allegiant Stadium w Las Vegas po triumfie Patricka Mahomesa i spółki, zrobił sobie z nim zdjęcie i pożyczył maskę centrowi Eagles.

Coś jednak poszło nie tak, bo Kelce zniknął wraz z maską, która następnie stała się ważnym utensylem rozbudowanej imprezowej nocy, swoistym znakiem firmowym

Kelce tłumaczył w swoim podcaście, że maskę znalazł w klubie, ale być może poziom alkoholu sprawił, że nie pamiętał już o „kradzieży”.

Maska rzekomo znaleziona w klubie

„Był szczęśliwy. Był podekscytowany. Było tak wiele do świętowania i tańczenia. Nie można było nie być podekscytowanym” – powiedziała mama Elijah, Sarah. „Kiedy dotarliśmy do pokoju, zapytałam go: „Czekaj, on ma twoją maskę?”. A on powiedział: „Tak”, a ja zapytałam: „Jesteś zdenerwowany?” A on nie był zdenerwowany, był tylko trochę zawiedziony, ponieważ była to jego maska z autografem Trenta McDuffie, więc to było denerwujące, ale pod koniec dnia wszyscy świętowaliśmy zwycięstwo w Super Bowl.”

Powinieneś wiedzieć, że maska jest talizmanem na szczęście: Smith nosił ją już w zeszłym roku, kiedy Chiefs wygrali Super Bowl – przeciwko Kelce’owi i jego Eagles.

Ale nie martw się: będzie szczęśliwe zakończenie. Kelce już wie, co zrobił. „Operacja 'Odzyskaj maskę Elijah’ jest w toku! Dziękuję wszystkim, którzy zwrócili na to moją uwagę i nie mogę się doczekać ponownego połączenia Elijaha z jego maską. Twoja maska naprawdę przynosi wielkie szczęście, wiele ci zawdzięczam, przepraszam, że została skonfiskowana” – napisał Kelce na „X”.

Ale mały fan Chiefs wciąż ma jedno życzenie: autograf. To z pewnością powinien być najmniejszy z jego problemów

Author
Published
3 miesiące ago
Categories
Ogólne
Comments
No Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *