NFL: Tennessee Titans i Green Bay Packers – wielka śmierć faworytów w Divisional Round

Po pierwszym dniu Divisional Round wszystko jest jasne: tegoroczny mistrz Super Bowl musi wygrać cztery mecze. Bo Tennessee Titans i Green Bay Packers, którzy w miniony weekend nie grali, zawiedli sromotnie. W tym pamiętnym dniu.

Monachium – Ostatnia sobota NFL w tym sezonie była jedną z tych z grzmotami. Tennessee Titans jako najlepszy seed AFC – out! Green Bay Packers na pierwszym miejscu w NFC – out!

W ciągu kilku godzin z rozgrywkami pożegnały się dwie drużyny, które nie rozegrały spotkań w rundzie Dzikiej Karty. Po raz kolejny stało się jasne: ton nadaje się w sezonie zasadniczym, ale muzyka gra w playoffach.

Packers nie mogą teraz kupić nic za swoje 13 zwycięstw w tym sezonie – tak samo jak Titans nie mogą kupić nic za swoje 12 zwycięstw w 17 meczach.

W zeszłym 2011 roku obie czołowe drużyny odpadły przed meczami mistrzowskimi

Po raz pierwszy od jedenastu lat, dwie najwyżej rozstawione drużyny w konferencjach nie wezmą udziału w rozgrywkach mistrzowskich. Wówczas Atlanta Falcons przegrali z Packers, którzy ostatecznie triumfowali w Super Bowl, 21:48, a New England Patriots przegrali z New York Jets 21:28.

Teraz Cincinnati Bengals i San Francisco 49ers byli poza ich ligą. W obu meczach wydawało się jednak, że faworyci potknęli się w końcówce.

Only A.J. Brown stands out for the Tennessee Titans

Tytani zaczęli 16-19 przeciwko Bengals od przechwytu Ryana Tannehilla, który ostatecznie trzykrotnie rzucał piłkę w złą stronę. Do momentu pierwszego przyłożenia w połowie drugiej kwarty, ofensywna maszyna ledwo radziła sobie z pierwszym przyłożeniem.

Drużyna z Nashville nigdy tak naprawdę się nie rozkręciła. Derrick Henry w swoim powrocie zaliczył ładne 62 jardy i przyłożenie. Inaczej ciężar spoczywał na barkach A.J. Browna (182 jardy odbioru i przyłożenie), Julio Jones złapał podania na 62 jardy.

Ryan Tannehill będzie „pamiętany przez długi czas „

D’Onta Foreman’s 45-yard run into the red zone, który warto było obejrzeć zniszczył Tannehilla wraz z następującym po nim przechwytem. „To brutalne”, powiedział rozgrywający o swojej nocy turnovers po przegranej, „To będzie bolało przez długi czas. Na długo zapadnie mi w pamięć. Będę potrzebował dużo czasu, żeby się z tym pogodzić.” Dodał: „Tylko czas może uleczyć takie rzeczy”.

Dla Tytanów była to szósta porażka w sezonie. W pięciu z nich zdobyli 16 lub mniej punktów. Szczególnie bolesne jest to, że drużyna trenera Mike’a Vrabela wygrała z czterema drużynami, które w tym sezonie wciąż są w grze: Buffalo Bills (34-31), Kansas City Chiefs (27-3), Los Angeles Rams (28-16) i 49ers (20-17).

Mike Vrabel: „Nie zrobił wystarczająco dużo, aby wygrać „

Więc wyraźnie było coś więcej dla tych Tytanów niż runda najlepszych ośmiu drużyn. „Nie sądzę, że Ryan, ja czy ktokolwiek zrobił wystarczająco dużo, by wygrać mecz” – przyznał Vrabel: „Obrona mogła popełnić kilka turnovers, ale tego nie zrobiła”.

Ponadto, trener ubolewał: „Nasze trzecie przyłożenia nie były wystarczająco dobre, nasza skuteczność w czerwonej strefie. Ale wszyscy musimy grać lepiej i trenować lepiej.

Green Bay Packers przegrali z Saints tylko mniejszą ilością punktów

The Packers po porażce 10-13 z 49ers powinni mieć to ostatnie wypisane na twarzy. Jedyny raz, kiedy drużyna z Wisconsin zapisała na tablicy wyników mniej punktów, miał miejsce w miażdżącej porażce 3:38 z New Orleans Saints na początku sezonu.

Wówczas można było to tłumaczyć tym, że Aaron Rodgers późno rozpoczął przygotowania i dlatego miał jeszcze trochę piasku w zębach. Od tamtej pory „Gunslinger” jest jednak w imponującej formie, a wraz z Randallem Cobbem, jednym z jego ulubionych wyjściowych składów, jest znów gotowy do akcji.

Aaron Rodgers „sfrustrowany” własnym występem i byciem poza domem

Niewiele jednak poszło dobrze przeciwko ekipie z kalifornijskiego domu Rodgersa. Ofensywny punkt kulminacyjny miał miejsce już w pierwszej akcji, kiedy to A.J. Dillon zdobył przyłożenie. Rodgers pozostał bez punktów, ale mógł przynajmniej polegać na Aaronie Jonesie (129 jardów odbiorów i 41 jardów biegu) i Davante Adamsie (90 jardów odbiorów).

Rozgrywający, który był uważany za faworyta do nagrody MVP, powiedział, że jest „super rozczarowany”. Odsączony. Sfrustrowany moją grą. Sfrustrowany tym, jak to się skończyło. Ale wciąż jestem wdzięczny za ten sezon i chłopaków.

Special teams of the Green Bay Packers flop several times

Drużyny specjalne Packers ostatecznie złamały im kręgosłup. Pod koniec pierwszej połowy zablokowany został field goal Matta Crosby’ego, a w czwartej kwarcie zablokowany punt został nawet zamieniony przez gości na przyłożenie. Co gorsza, przy zwycięskim golu Robbiego Goulda na boisku znalazło się tylko dziesięciu zawodników z „Paczki”.

Dla głównego trenera Matta LaFleura było to „nie do przyjęcia”. Ale to też moja wina. „

Matt LaFleur: „Bloki odegrały dużą rolę” w porażce

About the fumble that led to the touchdown, he said, „Obviously you can argue that made the difference, but I think it was more than just the one play. Nawet nie wiem dokładnie co się tam stało, będę musiał obejrzeć to jeszcze raz na kasecie. Mieliśmy dwa bloki w meczu i oczywiście odegrały one dużą rolę w naszej porażce.”

Teraz jest wystarczająco dużo czasu, aby przeanalizować błędy. Ale bez wątpienia LaFleur i spółka wiedzą: kto pozwala sobie na takie wpadki, nie ma co liczyć na grę w Championship Game.

Nawet najlepszy sezon regularny wszystkich drużyn nie pomoże.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *