W 8 tygodniu bieżącego sezonu NFL 2022 niepokonani Philadelphia Eagles witają swojego sąsiada, odwiecznego rywala i budzącego postrach przeciwnika w „Bitwie o Pensylwanię”: Pittsburgh Steelers. Czy arcyrywal będzie przeszkodą?
Monachium/Philadelphia – W 8. tygodniu obecnego sezonu 2022 NFL niepokonani Philadelphia Eagles witają swojego sąsiada, wieloletniego rywala i budzącego postrach przeciwnika w „Bitwie o Pensylwanię”: Pittsburgh Steelers.
Choć wielu ekspertów spodziewa się zwycięstwa Eagles, Steelers mogą równie dobrze potknąć się na rozgrywającym Jalen Hurts and Co. i zadać im pierwszą porażkę w sezonie.
Philadelphia Eagles: Jalen Hurts and Co. never completely convincing
Dla całej radości z rekordu 6-0 w obozie Eagles, prawda jest taka, że Philadelphia w swoich sześciu dotychczasowych meczach nie ograła żadnego przeciwnika w dominujący sposób.
Widać to także w terminarzu rozgrywek, który w ostatnich tygodniach z pewnością dobrze oznaczał dla „Philly”: Przeciwnicy tacy jak Detroit Lions, Washington Commanders czy Jacksonville Jaguars niekoniecznie należą do grona ligowych contenderów, a jednak niemal wszystkie dotychczasowe mecze sezonu zasadniczego wygrywali wąskim marginesem.
W sześciu rozegranych do tej pory meczach te zwycięstwa wciąż stanowią połowę pozytywnego bilansu Orłów.
W meczach przeciwko drużynom z doświadczeniem playoffowym, takim jak Arizona Cardinals, Eagles często mieli trudniej niż wskazywałby na to ich nieskazitelny rekord: Często tylko jedna lub dwie zdobyte bramki przynosiły ostatecznie zwycięstwo „Philly”. To, jak chwiejni są Eagles mimo doskonałego rekordu sezonu, było widać we wspomnianej wygranej 20-17 nad Cardinals w tygodniu piątym, kiedy to Hurts i jego ofensywa poszli zupełnie bez przyłożenia w drugiej połowie. W drugiej połowie na tablicy wyników pojawiły się tylko dwa field goale.
Na tym przykładzie widać też największą siłę Eagles: pierwszą połowę. We wszystkich rozegranych do tej pory meczach Orły wychodziły na prowadzenie na półmetku. W drugiej połowie często dochodziło do sytuacji krytycznych, a drużyny przeciwne z łatwością zdobywały bramki. Orły muszą jeszcze nauczyć się być konsekwentne i utrzymywać dobre występy przez całe kwartały.
Eagles vs. Steelers – Rywalizacja między sąsiadami
Czym lepiej to zrobić niż w sąsiedzkim pojedynku z Pittsburgh Steelers? Dwie franczyzy pojedynkują się w „Bitwie o Pensylwanię” oprócz „normalnego” zwycięstwa w NFL także o supremację w stanie, jak już sama nazwa wskazuje.
Steelers wygrali ostatnie spotkanie 38-29 u siebie, a Eagles będą teraz próbowali wykorzystać przewagę własnego boiska na Lincoln Financial Field w Filadelfii, aby wysłać Steelers w drogę powrotną do oddalonego o około 500 km Pittsburgha z gorzkim smakiem porażki.
Zapytany o mecz rywalizacji ze Steelers i krytykę ich nie zawsze przekonujących zwycięstw, center Eagles Jason Kelce wyzywająco dał do zrozumienia: „Jesteśmy wystarczająco utalentowani, by wygrać z każdą drużyną w lidze.”
Jeśli Eagles chcą zajść dalej niż „tylko” playoffy – słowo klucz Super Bowl – muszą. Bo w meczach pucharowych w styczniu, a najpóźniej w lutym czekają najlepsze drużyny sezonu, które bezlitośnie wykorzystają każdy błąd. Konsekwencją byłaby (wczesna) eliminacja mimo dotychczasowego bezbłędnego rekordu.
Pittsburgh Steelers: Na dobrej drodze mimo rosnących bólów
On the flip side, Pittsburgh Steelers face rookie quarterback Kenny Pickett w niedzielę. Pierwszorundowy pick z tegorocznego draftu przejął pracę startową Mitcha Trubisky’ego począwszy od piątego tygodnia i od tego czasu próbuje odnaleźć się na poziomie NFL.
I w tym dążeniu Pickett i Steelers wydają się być na dobrej drodze, mimo rekordu zaledwie dwóch zwycięstw i pięciu porażek.
Bo: Przeciwko Cincinnati Bengals i Tampa Bay Buccaneers, którzy byli właściwie wyraźnymi faworytami, ostatecznie wygrał Pittsburgh. W dwóch meczach zespół Mike’a Tomlina zdobył łącznie trzy przyłożenia przeciwko drużynom faktycznie lepszym jakościowo.
I nawet w porażkach potrafili przez długi czas utrzymywać otwarte i zamknięte mecze – z wyjątkiem blowoutu 3:38 przeciwko Buffalo Bills. Wydaje się więc, że Steelers udowodnili, że zdecydowanie mogą zdenerwować dużych chłopców.
Pittsburgh Steelers mają nadzieję na powrót T.J. Watta
Przed zbliżającym się meczem na wyjeździe z Eagles, pojawiły się również pozytywne wieści z ambulatorium Steelers: gwiazdorski obrońca T.J. Watt może wrócić na boisko po raz pierwszy po pokonaniu kontuzji mięśnia piersiowego i operacji kolana.
W piątek 28-latek przynajmniej pozostawił otwarty outing przeciwko Steelers, rozsiewając nadzieję. „Nie wiem. Będziemy musieli zobaczyć – powiedział Watt odnośnie powrotu w niedzielę – Czuję się dobrze. Dzisiaj był dobry dzień. Ten tydzień był dla mnie udany. Chcę po prostu dalej iść w dobrym kierunku”.
Wraz z safety Minkah Fitzpatrickiem, Watt może utrudnić życie Eagles. Jego dotychczasowy bilans pracy pokazuje właśnie, jak ważne byłoby zadanie Watta przeciwko Eagles: Watt przed kontuzją w tym sezonie zagrał tylko w meczu z Cincinnati Bengals, ale szybko zanotował sack, trzy tackles for loss i interception. Jak na razie w swojej karierze w NFL brat supergwiazdy Cardinals J.J. Watta ma na koncie 73 sacki w 78 meczach.
Czy Eagles wytrzymają z walczącymi Steelers? A może Pittsburgh pokaże NFL, że Eagles są do pokonania? Gdzie lepiej rozstrzygnąć to pytanie niż w pojedynku, którego stawką jest o wiele więcej niż „tylko” zwycięstwo na boisku.
Comments
No Comments