Kansas City Chiefs nie są już drużyną do pokonania

Kansas City Chiefs przegrywają również z Green Bay Packers. Poważne pominięcie w planowaniu składu w porównaniu do konkurencji stawia cele sezonu w poważnym niebezpieczeństwie

Kolejna porażka Kansas City Chiefs! Przegrana 19:27 z Green Bay Packers w niedzielnym meczu tygodnia 13 była trzecią porażką w ostatnich pięciu meczach dla aktualnych mistrzów Super Bowl (rekord 8-4).

Miejsce w słońcu w AFC już dawno się skończyło. Przewaga własnego boiska w rundach playoff i bye w rundzie dzikich kart nie są już w rękach drużyny – niebezpieczny trend, gdy do końca pozostało pięć meczów.

Supergwiazda Patrick Mahomes był odpowiednio zirytowany i samokrytyczny po meczu. Chiefs nie są obecnie tam, gdzie chcieliby być.

Szczere stwierdzenie po kolejnym rozczarowującym występie. Krytykę można jednak sformułować znacznie bardziej drastycznie.

W końcu mieszane występy i niepowodzenia z ostatnich tygodni nie są już zaskoczeniem

Słabość Chiefs jako receiverów była powracającym tematem przez cały sezon

To, co było już widoczne w poprzednich tygodniach, stało się jasne po raz kolejny przeciwko Packers: ofensywa podaniowa grozi złamaniem karku Chiefs w gorącej fazie sezonu.

Przeciwko Green Bay Mahomes mógł polegać tak naprawdę tylko na tight end Travisie Kelce (cztery przechwyty, 84 jardy) i debiutancie Rashee Rice (osiem przechwytów na 64 jardy). Sześciu innych graczy również złapało piłki, ale tylko Marquez Valdes-Scantling miał więcej niż 20 jardów odbiorczych oprócz tych dwóch.

Noah Gray przynajmniej zdobył jedyne przyłożenie tego wieczoru swoim jedynym chwytem z dwóch jardów. Podsumowując, wynik to jednak zdecydowanie za mało dla obrońców tytułu, którzy w 2023 roku również chcą ponownie sięgnąć po koronę.

Mimo, że czasami absurdalne wskaźniki upuszczeń odbiorników ciągnęły się przez pierwszą połowę sezonu Chiefs, franczyza zdecydowała się nie podpisywać doświadczonego odbiornika podań w terminie.

Był to rażący błąd w kalkulacji, którego drużyna prowadzona przez głównego trenera Andy’ego Reida i koordynatora ofensywy Matta Nagy’ego, który zastąpił Erica Bieniemy’ego, który odszedł do Washington Commanders, prawdopodobnie będzie żałować.

Packers po raz kolejny imponująco pokazali, że ulubiona broń Mahomesa, Kelce, nie jest panaceum i można ją skutecznie powstrzymać – nawet pomimo obecności dziewczyny Taylor Swift.

Rywalizacja w AFC przewyższa ofensywę Chiefs

O ile w przeszłości ofensywa podaniowa często była wizytówką Chiefs, tak teraz zdegenerowała się do szarej myszki w porównaniu z najlepszymi drużynami w AFC.

Miami Dolphins (9-3), którzy mają jeden z najbardziej wybuchowych duetów receiverów w lidze w postaci byłego Chiefa Tyreeka Hilla i Jaylena Waddle’a, od tego dnia meczowego są na szczycie. A jakby tego było mało, franczyza niedawno pozyskała również Chase’a Claypoola z Chicago Bears, który może teraz zostać zintegrowany w wolnym czasie.

A Baltimore Ravens (9-3), którzy stracili miejsce w słońcu na rzecz Miami z powodu tygodnia wolnego, są teraz daleko przed Chiefs pod względem korpusu przyjmujących. W offseason kierownictwo zapewniło swojemu gwiazdorskiemu rozgrywającemu Lamarowi Jacksonowi dwie bardzo potrzebne nowe bronie ofensywne w postaci weterana Odella Beckhama Jr. i debiutanta Zaya Flowersa – jednego z odkryć sezonu.

Wynik jest dobrze znany: Jackson i spółka są znacznie bardziej zmienni, były MVP jest znacznie mniej zależny od swojej gry biegowej, a nawet długoterminowe nieobecności running backu J.K. Dobbinsa i tight enda Marka Andrewsa mogą zostać wchłonięte przez drużynę bez wpadania w dołek.

Ostatnią, ale nie mniej ważną drużyną są Jacksonville Jaguars (8-3) – trzecia drużyna przed Kansas City w AFC w Week 13. Do rozgrywającego Trevora Lawrence’a dołączyła przed sezonem kolejna broń wysokiego kalibru. Odbiornik Calvin Ridley został wymieniony z Atlanta Falcons i już wykonał jedno lub dwa duże zagrania. Ponadto w drugiej rundzie draftu podpisano kontrakt z Brentonem Strange, obiecującym tight endem na przyszłość.

Podczas gdy konkurencja była zajęta ulepszaniem, Chiefs przegapili ten trend lub po prostu nie dostrzegli pilnej potrzeby ulepszenia grupy pozycji niezawodnymi rękami.

Zaniechanie, za które drużyna prawdopodobnie ucierpi w walce o Super Bowl w tym roku. Niewiele pozostało z dominacji i pewności siebie minionych dni

Author
Published
1 rok ago
Categories
AFC
Comments
No Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *