Od drużyny niespodzianki do wielkiego rozczarowania: Po udanym początku sezonu Denver Broncos doświadczają niespodziewanej serii porażek. Ze wszystkich rzeczy, renomowana obrona staje się słabym punktem.
Cleveland/Monachium – Emocje mogą zmieniać się tak szybko.
Po pierwszych trzech dniach rozgrywek wciąż wydawało się, że Denver Broncos są na dobrej drodze do przerwania pięcioletniej posuchy bez występu w playoffach. Rozgrywający Teddy Bridgewater poprowadził swój zespół do rekordu 3-0.
Zwycięska passa szybko się jednak skończyła. Przegrana 14-17 z Cleveland Browns w Thursday Night Football w tygodniu 7 była ich czwartą porażką z rzędu.
Główny trener Fangio krytykuje obronę
„To bardzo rozczarowujące,” powiedział Head Coach Vic Fangio. Z 17 punktami na koncie, można by pomyśleć, że przynajmniej obrona wykonała kawał dobrej roboty
„Ale nie graliśmy dobrze w obronie. Pozwoliliśmy na zbyt wiele, zbyt wiele sytuacji typu „third-and-1″. Nie byliśmy wystarczająco dobrzy, by wygrać ten mecz” – znalazł krytyczne słowa trener.
Obrona jest właściwie uważana za wizytówkę tej drużyny. Jednak ostatnio niewiele można było z niego zobaczyć.
NFL: J.J. Watt przed meczem z Texans – „Nie ta sama organizacja”.
O ile w pierwszych trzech meczach pozwolili na zdobycie zaledwie 26 punktów, o tyle w kolejnych czterech spotkaniach zdobywali średnio 25,25 punktu na mecz.
Przyczyny tego leżą nie tylko w pechu do kontuzji.
Outside linebacker Bradley Chubb po dwóch pierwszych dniach gry musiał poddać się operacji na kostce. Kontuzjowani są także środkowy linebacker Alexander Johnson i Josey Jewell.
Von Miller nie mógł dotrzymać obietnicy
What remained was superstar Von Miller, who is the best pass rusher on his team with 4.5 sacks. Ale jeśli presja pochodzi tylko od niego, obrona jest łatwa do odliczenia. Przeciwko Browns, Shelby Harris zaliczył jedyny sack Denver.
A było jeszcze gorzej: Miller doznał kontuzji kostki w drugiej kwarcie meczu z Cleveland i musiał opuścić mecz przed czasem.
Na początku tygodnia zapowiadał, że dzięki kilku sackom poprowadzi Broncos do zwycięstwa.
„Moja duma jest zraniona”, powiedział wyraźnie załamany Miller po meczu. „Powiedziałem wiele rzeczy przed meczem, ponieważ chciałem zbudować tę animozję. Naprawdę chciałem wygrać”.
After all, jego kontuzja nie wydaje się być poważna. Powinien wrócić na boisko w Week 8, kiedy Broncos zmierzą się z futbolówką z Waszyngtonu.
Do tego czasu trzeba przywrócić defensywę na właściwe tory.
Nawet secondary, która została wzmocniona w wolnej agenturze Ronaldem Darby i Kylem Fullerem oraz pierwszorundowym pickiem draftu Patem Surtainem II, nie emanuje zbytnim bezpieczeństwem. Darby miał w międzyczasie problemy z kontuzjami, a Fuller w ogóle nie był wykorzystywany w dwóch ostatnich meczach.
Back-up dla Bridgewater
W pierwszych trzech tygodniach, przynajmniej, wciąż wydawało się, że ofensywa może solidnie punktować.
Rozgrywający Bridgewater, który przyszedł z Carolina Panthers, zamieścił 827 jardów przechodzących w pierwszych trzech grach, miał średnią ocenę rozgrywającego 115,3 i poszedł bez obrotu.
Ponownie utracono pewność siebie.
W trzech ostatnich meczach na jego konto powędrowało sześć strat piłek. W Cleveland, Bridgewater, który był nękany przez kontuzję stopy, rzucił dwa przyłożenia, ale tylko udało mu się w sumie 187 jardów.
Jednak aż 147 jardów z tego przypadło na trzecią i czwartą kwartę. W rezultacie, Fangio powiedział: „Myślałem, że zagrał dobrze, szczególnie w drugiej połowie.”
Uprzedzając wszelkie rozmowy na temat zmiany na pozycji rozgrywającego, gdyż Drew Lock przed sezonem również był uważany za potencjalnego startera, Fangio dodał: „To nasz rozgrywający. „
Fangio wzywa do zwiększenia
Powiedział, że teraz chodzi o to, aby jak najszybciej przełamać passę porażek.
„Musimy się pozbierać. Musimy przezwyciężyć nasze kontuzje. Nie możemy używać tego jako wymówki. Musimy znów grać lepszy futbol, jako drużyna – powiedział Fangio.
W ten sposób ujął samego siebie: „Musimy grać lepiej, musimy lepiej trenować i musimy lepiej trenować”.
Być może wtedy sytuacja emocjonalna odwróciłaby się jeszcze raz – i to w pożądanym kierunku.
Comments
No Comments