Aaron Jones z Green Bay Packers wbiegł na boisko Denver Broncos siódmego dnia rozgrywek z flagą Niemiec na kasku. Rzeczywiście, running back ma szczególną historię z Niemcami.
Zdjęcie opublikowane przez Green Bay Packers na ich kanałach społecznościowych w niedzielę wieczorem czasu niemieckiego wywołało pewne zamieszanie.
Przedstawiało ono rząd kasków w typowym dla Packers żółto-zielonym wzorze, na których oprócz flagi USA naklejono inną flagę narodową.
Wśród nich był kask Aarona Jonesa, na którym widniała flaga Niemiec.
„Czy Aaron Jones jest z Niemiec?” pytali zarówno amerykańscy, jak i niemieccy zwolennicy franczyzy Wisonsin.
Aaron Jones mieszkał w Heidelbergu
W rzeczywistości nie jest szczególnie znane, że running back z charakterystycznym sombrero mieszkał przez jakiś czas w Niemczech.
Rodzice Jonesa służyli w armii amerykańskiej i stacjonowali w różnych miejscach na całym świecie.
W wieku dwóch lat Jones, obecnie 28-latek, przyjechał do Niemiec z rodzicami i rodzeństwem i spędził trzy lata w Heidelbergu.
Jones i jego brat bliźniak Alvin uczęszczali wówczas do niemieckiego ośrodka opieki dziennej. Pomimo młodego wieku, bliźniacy nauczyli się języka niemieckiego na tyle dobrze, by tłumaczyć matce podczas zakupów w supermarkecie, jak podaje „ESPN”.
Najwyraźniej Aaron Jones również nie zapomniał o swoim pobycie w Niemczech, o czym świadczy niemiecka flaga na jego kasku.
Comments
No Comments