The New Orleans Saints sign Jarvis Landry to a one-year deal. Po powrocie Jameisa Winstona po długiej kontuzji w pokoju odbiorników jest dużo miejsca. W drugim roku po erze Breesa nadzieje na playoffy w Big Easy znów się rozwiewają.
Monachium/Nowy Orlean – W ciągu tygodnia Święci z Nowego Orleanu po raz drugi dokonują zmian w Wolnej Agencji
Po podpisaniu kontraktu z safety Tyronnem Mathieu, do Świętych dołączył również receiver Jarvis Landry. Obaj nie tylko wypełniają luki na poszczególnych pozycjach w drużynie, ale także wracają do ojczyzny. Mathieu pochodzi prosto z Nowego Orleanu, Landry również wychował się w południowej Luizjanie.
Obaj grali razem przez jeden sezon w LSU w 2011 r. Ponad dziesięć lat później ponownie zagrają razem w drużynie w swoim rodzinnym mieście. Szczególnie zadowoleni będą kibice z okolicy, którzy od lat narzekają, że Święci nie wybierają wystarczająco dużo talentów z rodzimej uczelni. Zarząd firmy posłuchał tego wezwania.
Co ważniejsze, mimo kilku odejść, w tym trenera Seana Paytona, Święci nagle mają skład, który powinien być uważany za pretendenta do playoffów. „Wiedzieliśmy, że musimy coś zrobić z naszym atakiem. Zastanawialiśmy się, co musimy zrobić, żeby wygrywać mecze?” – przyznał nowy trener Dennis Allen.
Mimo to Święci odnieśli dziewięć zwycięstw i osiem porażek, mając w składzie trzech receiverów: Tre’Quana Smitha, Marqueza Callawaya, Deonte Harty’ego i 58 różnych starterów. Niewiele brakowało, aby w playoffach wystąpiło czterech różnych rozgrywających. Stało się tak dzięki znakomitej obronie byłego koordynatora defensywy Dennisa Allena, który w nadchodzącym sezonie został awansowany na stanowisko głównego trenera. W 2022 r. może nawet pracować z przywróconą ofensywą.
Saints Offense for 2022
Wciąż istnieją znaki zapytania dotyczące przyszłości Świętych. Od czasu swojego rekordowego roku 2019 Thomas częściej zmagał się z kontuzjami i zagrał w zaledwie ośmiu meczach. Allen jednak pozytywnie ocenił jego rozwój, mówiąc: „Czujemy się dobrze z tym, co Mike zrobił na rehabilitacji”. Landry zaliczył właśnie swój najsłabszy sezon w karierze w Browns, w którym również opuścił cztery mecze z powodu kontuzji. Na koniec zaliczył 52 przechwyty, 570 jardów i tylko dwa przyłożenia.
Jeśli jednak obaj są sprawni, Winston ma dwa doświadczone i łatwe do złapania cele. Ponadto debiutant Olave jest kolejnym promykiem nadziei dla ataku Świętych, który może uczyć się od dwóch weteranów. Nowy trener po drafcie bardzo wysoko ocenił nowego zawodnika: „To tak, jakbyśmy odzyskali Mike’a. To tak, jakbyśmy mieli dwa pierwszorundowe wybory na pozycji rozgrywającego”.
Teraz musi się tylko zgrać rozgrywający i jego kickoffy. Tylko w przypadku Thomasa Winstonowie byli razem na murawie nawet przez kilka snapów. W teorii jednak przed zespołem rysuje się wspaniała przyszłość. Jeśli linia obrony pozostanie spójna i da 28-latkowi wystarczająco dużo czasu na oddanie rzutu, obrona przeciwnika będzie miała powody do obaw. Na ziemi Saints mają do dyspozycji Alvina Kamarę i Marka Ingrama II, którzy będą prowadzić grę biegową
Winston będzie musiał dostarczyć
Najważniejsze jest to, że sam były numer 1 musi w przyszłym sezonie wreszcie wznieść się ponad status rozgrywającego na poziomie maksymalnie przeciętnym. W ciągu pięciu lat pracy w zespole Tampa Bay Buccaneers nigdy nie dotarł do playoffów, a w 2020 roku trafił do Nowego Orleanu jako rezerwowy Drew Breesa. Przede wszystkim jednak jego podatność na przechwyty zawsze wywoływała dyskusje na jego temat. 91 piłek, które rzucił w ręce przeciwników w swojej karierze – dla porównania, liczba przyłożeń wynosi tylko 135.
Winstona wykazywała jednak tendencję wzrostową. W siedmiu meczach poprowadził Saints do pięciu zwycięstw, rzucił 14 przyłożeń i tylko trzy przechwyty – z dużo gorszymi odbiorcami;
Wszystko wskazuje na to, że w przyszłym sezonie Święci mogą stać się tajnym faworytem.
Comments
No Comments