Miami Dolphins reagują na fatalną pierwszą połowę sezonu, zwalniając dyrektora generalnego Chrisa Grier. To jednak może być dopiero początek, ponieważ również Tua Tagovailoa i Mike McDaniel stracili swoje szanse – komentarz.
Kiedy Mike McDaniel przejął w 2022 roku stanowisko Briana Floresa w Miami, fani i obserwatorzy Dolphins poczuli prawdziwą atmosferę zmian. Swobodny, nieco niekonwencjonalny nerd ofensywny McDaniel zastąpił surowego kaznodzieję defensywnego Floresa, który według doniesień niejednokrotnie ścierał się z rozgrywającym Tua Tagovailoa.
W tym kontekście termin „maniak” ma wyłącznie pozytywne znaczenie: McDaniel pracował wcześniej w San Francisco 49ers jako koordynator gry biegowej i ofensywy pod kierownictwem guru ofensywy Kyle’a Shanahana i imponował nie tylko kreatywnymi projektami.
Najważniejsze wydarzenia NFL w filmie na Joyn
Swoim niezwykłym stylem regularnie zachwycał dziennikarzy podczas konferencji prasowych, ponieważ nie powtarzał utartych frazesów, ale szczegółowo dzielił się swoją filozofią.
W Miami oczekiwano, że zatrudnienie McDaniela przyniesie nie tylko młodego, kreatywnego trenera głównego – McDaniel miał również podnieść grę Tagovailoa na wyższy poziom, który pod wodzą Floresa grał solidnie, ale nie wyróżniał się jako rozgrywający franczyzy.
Udało się to już w pierwszym roku: McDaniel zaprezentował wyjątkowe formacje, zachwycił świetnymi zagraniami, a Tagovailoa znakomicie wdrożył nowoczesną ofensywę. Jego 4629 jardów podaniowych i 29 podań przynoszących przyłożenie były zdecydowanie najlepszym wynikiem w karierze rozgrywającego.
Tua Tagovailoa: brak dalszego rozwoju
W czym problem? Tua nigdy więcej nie osiągnął takich wyników. Wynikało to oczywiście również z kontuzji – problemy Tagovailoa z wstrząsami mózgu są znane wszystkim w NFL. Jednak po tym, jak obrona rozszyfrowała szybką grę krótkim podaniem McDaniela, dostosowaną do mocnych stron Tua, zabrakło dalszego rozwoju rozgrywającego.
Po utrzymywaniu się na stałym poziomie statystycznym przynajmniej w latach 2022-2024, Tagovailoa w tym roku całkowicie wypadł z gry. Średnio osiąga tylko około 198 jardów podaniowych na mecz, podczas gdy w poprzednich trzech latach osiągał od 261 do 273 jardów. Jego ocena passer rating wynosi 87,6 i jest tak samo niska jak w sezonie debiutanckim – ostatnio utrzymywała się na poziomie od 101 do 105.
Jednak nawet jeśli statystyki spadły dopiero w tym roku, w ostatnich latach można było zaobserwować podobne wzorce u Tua: jeśli plan gry McDanielsa nie działa, Miami zazwyczaj nie ma planu B. Tagovailoa regularnie ma problemy, gdy musi trzymać piłkę dłużej niż 2,5 sekundy i samemu tworzyć zagrania jako rozgrywający.
Miami Dolphins muszą zwolnić Tua Tagovailoa
Ponadto po prostu brakuje mu silnego rzutu, aby konsekwentnie trafiać w wąskie okna – zwłaszcza gdy nie ma czystej kieszeni. Jest to szczególnie widoczne w niższych temperaturach, z którymi Tagovailoa miał ogromne problemy przez całą swoją karierę.
W Miami prawdopodobnie najpóźniej po wyraźnej porażce 6:28 z Baltimore Ravens, w której Tagovailoa ujawnił wszystkie te słabe punkty, wszystkim zainteresowanym stało się jasne, że tak dalej być nie może. Świadczy o tym również odejście dyrektora generalnego Chrisa Grier.
Ale to zdecydowanie nie koniec. Tagovailoa przedłużył kontrakt o cztery lata i 212 milionów dolarów dopiero latem 2024 roku, ale z punktu widzenia franczyzy fatalne byłoby nie rozpocząć nowego rozdziału na pozycji rozgrywającego tylko z powodu wysokiego dead capu w wysokości 99,2 miliona dolarów. Dzięki prawdopodobnie wysokiemu wyborowi w drafcie w 2026 roku można by pozyskać rozgrywającego przyszłości, który mógłby natychmiast zastąpić Tua.
Mike McDaniel zawodzi jako lider
Również na pozycji trenera historia kreatywnego geniusza McDaniela dobiegła końca. Jeśli spojrzeć wyłącznie na wybór zagrań i projekty głównego trenera, nie można mieć do McDaniela większych pretensji. Dysponując ograniczonymi środkami, 42-latek do tego sezonu stworzył w większości potężną ofensywę.
W przypadku McDaniela problemy leżą raczej w szatni. Wielokrotnie pojawiały się doniesienia, że nie panuje on nad dyscypliną w swojej drużynie. Sam Tagovailoa potwierdził na konferencji prasowej, że koledzy z drużyny regularnie opuszczają spotkania lub pojawiają się na nich ze znacznym opóźnieniem.
Miami Dolphins: Brak zwolnienia do końca sezonu
McDaniel z pewnością może być znakomitym koordynatorem ofensywy w innej drużynie, ale nie każdy koordynator – niezależnie od tego, czy jest to koordynator ofensywy, czy defensywy – jest dobrym głównym trenerem. Ze względu na swój raczej introwertyczny charakter nie udało mu się poprowadzić swojej drużyny jako lider nawet w trudnych momentach.
Jednak przed 2026 r. to raczej nie nastąpi. Po zwolnieniu Grier’a „ESPN” donosi, że McDaniel może pozostać na stanowisku co najmniej do końca sezonu. Nie jest to niczym niezwykłym w NFL, zwolnienia trenerów w trakcie sezonu są raczej wyjątkiem.
Jednak najpóźniej pod koniec sezonu zasadniczego Miami będzie musiało całkowicie przemyśleć dwie najważniejsze pozycje.




Comments
No Comments