Miniony sezon NFL nie był satysfakcjonujący dla Dalvina Cooka. Wolny agent jest jednak przekonany, że ma jeszcze sporo w zanadrzu

Podczas swoich osobiście najbardziej udanych lat w NFL, które Dalvin Cook przeżył w Minnesota Vikings, running back był jednym z najlepszych zawodników na swojej pozycji.

28-latek nie należy już jednak do elity, a ostatni sezon był najsłabszym w jego karierze.

Zanotował 214 jardów na 67 próbach dla New York Jets, zanim został zwolniony. Następnie dołączył do składu treningowego Baltimore Ravens, którzy wpuścili go także na boisko w meczu Divisional Round przeciwko Houston Texans (osiem prób na 23 jardy).

Cook, który utrzymuje formę w Houston, jest teraz bez drużyny – i pomimo słabego roku, nadal jest przekonany, że może wnieść wartość dodaną do zespołu.

„Mam wszystko. Narzędzia wciąż tam są. W zeszłym roku nie grałem zbyt wiele. Więc nogi są świeże, a CV mówi samo za siebie. Wciąż jestem Dalvinem Cookiem” – powiedział drugorundowy pick z 2017 roku teksańskiej stacji telewizyjnej „KPRC”.