W czwartym meczu Sunday Night Football w czwartym tygodniu, New England Patriots nie zdołali sprawić niespodzianki przeciwko Tampa Bay Buccaneers w „homecoming” Toma Brady’ego. W wyrównanym meczu Brady zajął pierwsze miejsce na liście all-time passing yards oprócz zwycięstwa 19-17
Munich/Foxborough – To był prawdopodobnie najbardziej ekscytujący mecz prime-time w najnowszej historii NFL: Tampa Bay Buccaneers zmierzyli się z New England Patriots.
W centrum uwagi był oczywiście rozgrywający Tom Brady, ale nie tylko dlatego, że grał przeciwko drużynie, która wybrała go w kwietniu 2000 roku, ale także dlatego, że miał pobić rekord NFL, który prawdopodobnie będzie stał aż do końca jego kariery.
Bitwa obronna w pierwszej połowie
Mecz nie potoczył się jednak tak wyraźnie, jak niektórzy zakładali przed meczem. Patrioci, którzy przystępowali do meczu w roli zdecydowanych faworytów, prowadzili nawet 7:6 w połowie spotkania. Bill Belichick, który uważany jest za jednego z najlepszych – jeśli nie najlepszego – playcallera po stronie defensywnej, trzymał więc swojego byłego podopiecznego pod dobrą kontrolą.
Po przerwie jednak nastąpiło zrzucenie kajdan poszczególnych przewinień. Tom Brady kilkukrotnie wprowadzał swój zespół na połowę New England, ale po przerwie potrafił z niej wykrzesać tylko dwa gole, poza przyłożeniem Ronalda Jonesa. Ostatecznie Brady miał 269 jardów na 22 z 43 podań, ale bez przyłożenia.
Mac Jones, quarterback Patriots, miał pecha w 1. połowie, gdy jego podanie zostało przechwycone przez Jordana Whiteheada po tym, jak prześlizgnęło się przez rękę Nelsona Agholora.
Po przerwie jednak, debiutant podkręcił tempo, kończąc w tym czasie aż 19 podań z rzędu, najwięcej w tym tysiącleciu przez jakiegokolwiek początkującego rozgrywającego. Jones skończył z 268 jardami, dwoma przyłożeniami i pickiem.
Brady nowym liderem jardów podaniowych
Tom Brady już przy drugim podaniu zdobył jeden z najbardziej prestiżowych rekordów NFL, wyprzedzając Drew Breesa o jeden jard podaniowy w historii NFL. Brady ma teraz 80,560 jardów.
Ale mecz nie został przerwany na cześć rekordzisty. Według plotek, nie chciała tego żadna z zainteresowanych stron, ani Brady, ani Bill Belichick, ani Robert Kraft, właściciel Patriots i Gillette Stadium.
Patriots, którzy są teraz 1-3, zagrają w przyszłym tygodniu z Houston Texans, którzy również są 1-3, a Tampa Bay Buccaneers podejmą Miami Dolphins.
Comments
No Comments