Aaron Donald mówi o zakończeniu kariery: „I would be at peace with myself”

Nie ustają plotki o zakończeniu kariery przez Aarona Donalda. Defensywny obrońca wypowiedział się na ten temat i nadal pozostawia swoją przyszłość otwartą.

Monachium/Los Angeles – Przed meczem o Super Bowl pomiędzy Los Angeles Rams a Cincinnati Bengals pojawiły się plotki, że Aaron Donald w przypadku wygranej zakończy karierę. Do tej pory jednak obrońca Rams nie ogłosił przejścia na emeryturę. Czy to się jeszcze wydarzy?

W wywiadzie dla podcastu „I Am Athlete” z byłym zawodnikiem NFL Brandonem Marshallem, 31-latek opowiedział o swoich motywacjach. „Mówiłem o emeryturze na długo przed zdobyciem Super Bowl. Powiedziałem wtedy, że odkąd przyszedłem do ligi, grałem osiem lat i prawdopodobnie skończę z tym” – mówi.

„Potem to wyszło na jaw i wszyscy mówili: 'Och, on powiedział, że jeśli wygra Super Bowl, to przejdzie na emeryturę’. Mówiłem, że po ośmiu latach gry skończę z futbolem. Ale kiedy wygrywa się Super Bowl, można się od tego trochę uzależnić. Jestem całkowicie szczery. Chcę to znowu poczuć. To doświadczenie jest jak żadne inne”.

Nadal jednak pozostawia swoją przyszłość otwartą: „Jeśli nadal będę grał, to po to, by wygrać kolejny Super Bowl. Ale na koniec dnia to wciąż jest biznes i musi mieć sens dla mnie i mojej rodziny”. W wywiadzie czterokrotnie wspomniał, że jest „spokojny” o swoją karierę.

„Nie chodzi o pieniądze, ale to jest biznes „

Chociaż sześcioletni kontrakt Donalda, wart w sumie 122 miliony dolarów, obowiązuje do sezonu 2024 włącznie, to podobno zawiera opcję rezygnacji po zakończeniu poprzedniego sezonu. Donald może starać się o nowy kontrakt lub nadal rozważać zakończenie kariery.

Nie chodzi o pieniądze, ale w ostatecznym rozrachunku jest to biznes” – powiedział Donald. „Dla mnie liczy się przede wszystkim zwycięstwo. Nie chcę grać w piłkę nożną, jeśli i tak nie mogę wygrać. Jeśli więc czuję, że mam szansę wygrać kolejny Super Bowl, to granie ma sens. Ale, jak już powiedziałem, to nadal jest biznes. Musimy zadbać o aspekty biznesowe”. A jeśli tak się nie stanie? „Nic mi nie będzie” – powiedział.

„Nie muszę grać w piłkę, żeby być w zgodzie z samym sobą. Nic mi nie będzie. Miałem szczęście grać w tę grę i zarobić tyle pieniędzy, ile zarobiłem. Jeśli uda mi się wygrać kolejny Super Bowl, to świetnie. Ale jeśli nie, to też byłbym spokojny o siebie”

Author
Published
3 lata ago
Categories
Ogólne
Comments
No Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *