Buccaneers receiver Mike Evans ostro krytykuje murawę na monachijskiej Allianz Arenie i nie jest w tym osamotniony. Dlaczego jednak nawierzchnia na stadionie FC Bayern wywołuje taką awanturę?
W dwa miesiące po tym, jak po raz pierwszy na niemieckiej ziemi rozegrano mecz sezonu zasadniczego NFL, Mike Evans ostro skrytykował murawę na monachijskiej Allianz Arenie.
„W tym roku było kilka naprawdę złych boisk z murawą” – powiedział amerykańskim dziennikarzom na konferencji prasowej wide receiver Tampa Bay Buccaneers. „Niemcy były najgorsze, na jakich grałem. To było wspaniałe doświadczenie, ale samo boisko było niesamowicie złe i niebezpieczne. „
Więc pass receiver wyjaśnił, że murawa w stolicy Bawarii była pełna „błota”: „To było błoto z odrobiną wystającej trawy. Nie można było tam prowadzić żadnych tras. To było złe. Miejmy nadzieję, że to naprawią – powiedział w oczekiwaniu na kolejne mecze, które zostaną rozegrane na własnym terenie FC Bayern.
Turf at Allianz Arena causes spat
To, że temat murawy w NFL jest krytyczny, było jasne nie tylko od meczu w Monachium. Sztuczna trawa czy naturalna? Dyskusja, która od dawna jest gorąca w najlepszej piłkarskiej lidze świata. Zasadnicze pytanie brzmi: która nawierzchnia jest bardziej prawdopodobna do spowodowania urazu?
Jeszcze w listopadzie analiza danych przeprowadzona przez „ESPN” dla sezonów 2018-2021 wykazała, że procentowo kontuzje bez interwencji przeciwnika zdarzają się z mniej więcej równą częstotliwością na tzw. turfie (sztucznej trawie) i na prawdziwej trawie.
Wielu graczy ma jednak zupełnie inne zdanie. Na naturalnej trawie czują się znacznie bezpieczniej i dali temu wyraz w mediach społecznościowych pod hashtagiem SaferFields.
Naturalna czy sztuczna trawa?
Rams receiver Cooper Kupp napisał o tym na Twitterze: „Myślę, że my – i wszystkie inne drużyny – powinniśmy grać na naturalnej trawie. Porozmawiajmy o tym.”
Z pass receiverem zgodził się były zawodowiec JC Tretter, obecnie prezes stowarzyszenia graczy NFLPA: „Zarówno eksperci NFL jak i NFLPA zgadzają się co do danych – a mimo to NFL nie chroni zawodników przed nieoptymalnymi nawierzchniami”.
W następstwie skarg na niespójne nawierzchnie na 32 stadionach NFL pojawiła się również krytyka różnic w traktowaniu. Gwiazda Packers, David Bakhtiari, na przykład, zachwycił się: „To szalone. Gdy grają tu europejskie kluby piłkarskie, boiska ze sztuczną trawą są szybko zmieniane na naturalną. Dlaczego nie dotyczy to naszych zawodników? Nie może być usprawiedliwienia dla całej ligi, nawet w Green Bay trawa może wyrosnąć na sezon NFL. „
To jest szalone. Kiedy europejskie kluby piłkarskie przyjeżdżają tu grać, stadiony szybko zamieniają się z murawy na trawę. DLACZEGO NIE DLA WŁASNYCH GRACZY?!? Nie ma usprawiedliwienia w całej lidze; nawet Green Bay może mieć/rosnąć trawę na sezon! SaferFields
– David Bakhtiari (@DavidBakhtiari) 12 listopada 2022
Więc jeśli naturalna trawa jest możliwa nawet w Mroźnej Tundrze w Wisconsin, to dlaczego nie gdzie indziej?
Seahawks players rage over Munich turf
Allianz Arena w Monachium ma naturalną nawierzchnię tak ukochaną przez zawodowców NFL, ale nie spełniała ona standardów graczy. Podczas meczu pomiędzy Buccaneers i Seahawks nie trzeba było być nawet ekspertem, aby rozpoznać pewne imponderabilia.
Zawodnicy raz po raz się ślizgali, a nawierzchnia ogólnie sprawiała wrażenie mydlanej i śliskiej. Nawet supergwiazda Tom Brady, który zachwycał się atmosferą panującą na Allianz Arena, zmagał się z problemami. On również wylądował na green’ie po nieudanym trick play’u.
Z wielu stron płynęła krytyka warunków. „To było po prostu trudne dla wszystkich, wszyscy mogliście to zobaczyć” – tłumaczył trener główny Seahawks Pete Carroll. Dwóch jego graczy natomiast wyraziło swoją opinię znacznie mniej grzecznie.
„NFL każe nam lecieć 10 godzin, żeby grać na takim gównianym boisku. To po prostu szaleństwo” – wściekał się na Twitterze linebacker Bruce Irvin. Long snapper Taylor Ott napisał: „Gramy na arenie międzynarodowej na boiskach nie przeznaczonych do piłki nożnej, zawodnicy ślizgają się wszędzie i doznają kontuzji
FNL kazała nam lecieć 10 godzin, żeby grać na takim okropnym boisku, że aż kuje w oczy
– Bruce Irvin (@BIrvin_WVU11) 14 listopada 2022
Pady zawsze trudne na meczach międzynarodowych
Więc problem nie jest bynajmniej ograniczony do Monachium; gry w Londynie i Mexico City również nie ekscytują amerykańskich sportowców, jeśli chodzi o nawierzchnie.
Ale co dokładnie sprawiło, że trawa na Allianz Arenie jest tak problematyczna? Odpowiedź przyszła od Camerona Brate’a. The Buccaneers’ tight end wyjaśnił w wywiadzie trudności – a także podał rozwiązanie.
„Murawa jest inaczej skrojona i nawierzchnia jest dużo bardziej miękka. Trzeba się do tego przyzwyczaić. Już na inaugurację widzieliśmy, że szybko się wymyka. Od razu więc wiedzieliśmy, czego się spodziewać i odpowiednio się dostosowaliśmy.”
I dalej: „Pomaga to bardziej włożyć stopy w ziemię przy zmianie kierunku, wtedy nie zsuwa się tak bardzo”.
Przy okazji 31-latek nie chciał zbytnio lamentować. „Oczywiście nie są to najlepsze warunki, ale są one takie same dla obu drużyn. „
Comments
No Comments