Detroit Lions złożyli niedawno propozycję zmiany rozstawienia w playoffach NFL. Rzekomo za pomysłem stoi sam Roger Goodell
Czy dojdzie do rewolucji w playoffach NFL? W połowie marca Detroit Lions oficjalnie złożyli propozycję zmiany rozstawienia w fazie posezonowej. Lwy nie były jednak rzekomo pomysłodawcami tego pomysłu.
Jak donosi „NBC”, to sam komisarz Roger Goodell miał zachęcić Lions do złożenia poprawki. 66-latek jest ponoć zagorzałym zwolennikiem zmian w rozgrywkach.
Propozycja Lions przewiduje, że w przyszłości miejsce w playoffach nie byłoby już oparte na rankingu w dywizji, ale na ogólnym rekordzie w sezonie zasadniczym. Zwycięzcy dywizji nadal docieraliby do playoffów, ale nie otrzymywaliby już automatycznego meczu u siebie.
Według raportu, Goodell, jako domniemany kierowca stojący za planami, chce zapewnić, że sezon regularny pozostanie ekscytujący do samego końca. Mówi się, że był wyraźnie zdenerwowany na ostatnim spotkaniu ligi, że propozycja Lions – a tym samym jego własna – spotkała się z oporem.
NFL playoffs: Decyzja przełożona na maj
Decyzja o tym, czy playoffy faktycznie zostaną zmienione na korzyść Goodella, została przełożona na spotkanie w maju. Wciąż dyskutowanych jest kilka kompromisowych propozycji w tym temacie.
Na przykład, utrata własnego boiska mogłaby dotyczyć tylko zwycięzców dywizji, którzy wygrali mniej niż 50 procent swoich meczów. Innym pomysłem byłoby nowe rozstawienie po rundzie dzikich kart.
Jednakże, przynajmniej w minionym sezonie, pomysł Goodella osiągnąłby dokładnie odwrotny skutek od jego rzeczywistych intencji w ostatnim dniu sezonu zasadniczego. Gdy bowiem Lions i Minnesota Vikings spotkali się w bezpośrednim pojedynku o zwycięstwo w dywizji NFC North, główną kwestią było własne boisko.
Gdyby format miał się zmienić, obie drużyny miałyby już zapewniony mecz u siebie – wartość spotkania drastycznie by zmalała
Comments
No Comments