Los Angeles Rams już teraz przewiduje się, że po zdobyciu Super Bowl zrobią ogromny krok w tył. Kontrakty niektórych gwiazd wygasają, drużyna ma niewielki kapitał draftowy, a sytuacja cap space nie wygląda różowo. Ale czy to wystarczy, by Rams zaczęli się osłabiać?
Monachium – Z odrobiną alkoholu we krwi i trofeum Super Bowl w ręku, gracze Rams byli szybcy w trąbieniu zwykłych frazesów na paradzie zwycięstwa.
Będzie dynastia, ponowne dotarcie do Super Bowl w przyszłym sezonie – tylko formalność. Euforia po zdobyciu tytułu jest zrozumiała, a Rams są w dobrej dyspozycji z trenerem Seanem McVayem i kilkoma gwiazdami.
Ale oczywiście kopniak w hamulec euforii jest nieunikniony. Generalny menadżer Les Snead otworzył Rams okno na tytuł z rygorystyczną mentalnością „all-in”. Przehandlował picki draftu za doświadczone gwiazdy jak Jalen Ramsey, Matthew Stafford i Von Miller, rozdał grube kontrakty i teraz musi żonglować numerami cap space przed startem Free Agency.
Long Free Agent List
W związku z przetasowaniem kart, Rams mogą stracić kluczowych mainstay’ów jak Miller, Odell Beckham Jr. czy Darious Williams. Wygasają również kontrakty centra Briana Allena, obrońcy Austina Corbetta oraz kluczowego rezerwowego ofensywnego liniowego Josepha Notebooma.
„Koncepcja działa” – podkreślił Snead w rozmowie z New York Post nieco ponad tydzień temu. Na dzień dzisiejszy Rams mają jednak prawie 13 milionów dolarów nadwyżki w cap space, więc zatrzymanie gwiazd nie będzie takie proste – ale też nie niemożliwe.
Creating cap space through contract restructuring
Cap space to nauka sama w sobie. Front office szuka sposobów na uwolnienie trochę więcej budżetu rok po roku. Rams mają też kilka opcji po tym sezonie. Gwiazdy takie jak Stafford, Ramsey, Cooper Kupp czy Aaron Donald, od dziś otrzymają w przyszłym sezonie sporą kwotę „base salary”. Ta suma wpływa wtedy tylko na cap space na sezon 2022.
Aby obejść ten problem, Rams mogą zrestrukturyzować kontrakty zawodników, zamienić „pensję podstawową” na „signing bonus”, a następnie rozłożyć tę sumę równomiernie na pozostały okres kontraktu. Gracz, którego to dotyczy, nie traci z tego powodu. Według „overthecap”, Rams mogą zwolnić nieco poniżej 70 milionów w cap space przy prostych restrukturyzacjach.
Eksperci szacują również, że cap space w najbliższych latach wzrośnie – w nadchodzącym sezonie cap hit wyniesie 208,2 mln dolarów. Cap hit w wysokości pięciu milionów w 2022 roku może wtedy procentowo zabrać drużynie więcej cap space niż w 2025 roku.
Draft carries risks
Zadanie utrzymania wysokiej jakości szerokiego składu Rams będzie prawdopodobnie znacznie trudniejsze. W końcu bez pierwszorundowych picków i z wieloma gwiazdami we własnych szeregach, pozostaje niewiele kapitału na graczy rotacyjnych, rezerwowych i special teamerów (jak kicker Matt Gay, który również zostaje wolnym agentem).
Rams wykonali dobrą robotę, aby złagodzić potencjalny spadek wydajności w ostatnich latach, dokonując doskonałych wyborów w środkowych i późniejszych rundach. „Używamy naszych picków w drafcie w sposób kreatywny. Czasami, aby wybrać zawodnika. Czasami, aby wymienić zawodnika w górę,” powiedział Snead.
To, że ta taktyka niesie ze sobą ryzyko, jest otwartą tajemnicą.
Gracze ze środkowych i późniejszych rund są mniej skłonni do strajku niż pierwszorundowe picki. Dwa lub trzy blundery w drafcie i konstrukcja może się szybko zachwiać, zwłaszcza jeśli wypadną z niej gwiazdorzy. To scenariusz, którego Rams w dużej mierze uniknęli w poprzednim sezonie. Łącznie starterzy Rams opuścili w zeszłym sezonie 44 mecze, co jest czwartym najniższym wynikiem w lidze.
Co dalej.
Rams mogą dalej iść „all-in”, teoretycznie zatrzymać kilka gwiazd poprzez restrukturyzację i zrobić kolejny run na Super Bowl. W drafcie Rams mają obecnie trzy picki (jeden pięciorundowy i dwa siedmiorundowe). Dodatkowo, prawdopodobnie pojawią się picki kompensacyjne dla ubiegłorocznych wolnych agentów, którzy podpisali kontrakty z nowymi drużynami, a Detroit Lions podpisali kontrakt z Bradem Holmesem jako generalnym menedżerem, który wcześniej pracował jako dyrektor skautingu w Rams. Zgodnie z obowiązującą w NFL zasadą Equal Employment and Workplace Diversity, Rams otrzymają za odejście Holmesa trzeci rundowy pick.
Jeśli Rams chcą urzeczywistnić hasła z Super Bowl, w najbliższych tygodniach będą musieli mocno pomajstrować przy kontraktach swoich gwiazd, przepracować długą listę wolnych agentów i po raz kolejny znaleźć jakość w środkowych i późnych rundach draftu.
Nie jest to łatwe zadanie, ale Les Snead pokazał w przeszłości, że wciąż ma asa w rękawie, jeśli chodzi o taktykę „all-in”.
Comments
No Comments