Arizona Cardinals: Były trener Steve Wilks oskarża właściciela Michaela Bidwilla o oszustwo w sądzie

Oskarżenia o oszustwo przeciwko Michaelowi Bidwillowi, właścicielowi Arizona Cardinals, potwierdzają się. Steve Wilks, były główny trener, beArizona Cardinals: były trener Steve Wilks oskarża właściciela Michaela Bidwilla po zarzutach oszustwa w sądzie.

Oskarżenia o oszustwo przeciwko właścicielowi Arizona Cardinals, Michaelowi Bidwillowi, są uzasadnione. Steve Wilks, były główny trener, potwierdził teraz, że używał jednorazowego telefonu komórkowego do komunikowania się z zawieszonym wówczas dyrektorem generalnym Steve’em Keimem.

W kwietniu 2023 roku Terry McDonough, były wiceprezes Arizona Cardinals, złożył skargę arbitrażową przeciwko właścicielowi Cardinals Michaelowi Bidwillowi do komisarza NFL Rogera Goodella.

McDonough oskarżył w niej swojego byłego przełożonego o rażące wykroczenia – oszustwa, dyskryminację i rasistowskie traktowanie pracowników.

Cardinals zaprzeczyli zarzutom, które zostały potwierdzone listem od byłego wiceprezesa wykonawczego Rona Minegara.

Rzekomo dotyczyło to również korzystania z jednorazowych telefonów komórkowych, które Bidwell zorganizował, aby umożliwić McDonough, ówczesnemu głównemu trenerowi Steve’owi Wilksowi i innym urzędnikom komunikowanie się z tymczasowo zawieszonym dyrektorem generalnym Steve’em Keimem.

Arizona Cardinals: Wilks zeznaje przeciwko Bidwellowi w sądzie

Teraz zarzuty otrzymały nową pożywkę. Jak donosi „ESPN”, Wilks miał potwierdzić w sądzie użycie takiego urządzenia mobilnego. Stacja telewizyjna powołuje się na posiadany przez siebie zapis wypowiedzi Wilksa, który w ramach postępowania był przesłuchiwany przez kalifornijskie władze i zeznawał pod przysięgą.

„To była dyrektywa od Keima i Bidwella. Obaj wiedzieli” – powiedział koordynator defensywy San Francisco 49ers. On sam wymienił tylko wiadomość tekstową z Keimem podczas zawieszenia tego ostatniego, które rzekomo dotyczyło wyników zawodników na treningach.

Według „ESPN”, prawnicy Cardinals poskarżyli się arbitrowi wyznaczonemu do postępowania, Jeffreyowi Mishkinowi, że prawnik Wilksa nie pozwolił na krzyżowe przesłuchanie. W efekcie jego wypowiedzi podobno nie znalazły się jeszcze w protokole.

Arizona Cardinals: Wilks potwierdza używanie jednorazowych telefonów komórkowych

Prawnicy Cardinals podobno próbowali przekonać Mishkina do usunięcia kasety wideo i transkrypcji wypowiedzi Wilksa.

Ten jednak podobno zdecydował się nadal je przechowywać, o czym pisze „ESPN” powołując się na dwa źródła zaangażowane w postępowanie arbitrażowe.

„Tak bardzo, jak chcielibyśmy ujawnić prawdę o tym, co się stało, obowiązujący nakaz poufności zabrania nam tego” – powiedzieli Cardinals w oświadczeniu dla „ESPN”.

Wracając do wypowiedzi Wilksa i wyrzucanych telefonów. Jak donosi 54-latek, według „ESPN”, początkowe oświadczenie Bidwella brzmiało „brak kontaktu” z Keimem. Wkrótce potem otrzymał jednak telefon od Mike’a Disnera (wiceprezesa ds. administracji futbolu) „między 18 a 20 lipca” 2018 roku.

Oprócz niego, Bidwella i McDonougha, Matt Caracciolo, wiceprezes ds. operacji futbolowych i obiektów, również otrzymał takie urządzenie ze wszystkimi ważnymi kontaktami. Według raportu, Keim posiadał ich kilka.

Arizona Cardinals: Zeznania Wilksa wskazują na Bidwella po oskarżeniach o oszustwo

Nie czuł się z tym dobrze, Wilks powiedział: „Będąc pierwszorocznym głównym trenerem, od samego początku czułem się niekomfortowo, ponieważ tak ciężko pracowałem, aby osiągnąć ten poziom i tę szansę, a potem stanąłem w obliczu tej sytuacji, w której byłem nieetyczny.”

W rezultacie 23 lipca skontaktował się z McConough, który miał przekazać obawy Wilksa Bidwellowi. Tego samego dnia Wilks podsłuchał kłótnię między McConough i Bidwellem na uboczu boiska treningowego. Bidwell był „zdecydowanie zły”. Jak później McDonough powiedział ówczesnemu głównemu trenerowi, rozmowa dotyczyła obaw Wilksa.

Co więcej, Wilks stwierdził, że niektóre z jednorazowych telefonów komórkowych zostały odebrane dopiero po tym, jak Keim otrzymał już pozwolenie na ponowne wejście na teren obiektu. Cardinals stwierdzili jednak, że Bidwell odebrał je natychmiast po tym, jak się o nich dowiedział. Powiedzieli również, że zachowanie Bidwella wobec Wilksa zmieniło się po wyrażeniu przez niego zaniepokojenia, a właściciel stał się „mniej komunikatywny”.

Arizona Cardinals: Steve Wilks zgłasza obelgi Bidwella

Co więcej, Wilks opowiedział o incydencie, w którym zadzwonił do Bidwilla wkrótce po powrocie z meczu, a Bidwill obraził go, gdy jego dziewięcioletni syn siedział na siedzeniu pasażera: „Jak tylko odebrał, to były tylko wulgaryzmy i to, jak bardzo był zażenowany grą i jak naprawdę nie może, wiesz, przyprowadzić przyjaciół lub przyprowadzić kogokolwiek do pudełka.”

Ponadto Wilks potwierdził, że kolorowy skaut zwrócił jego uwagę na incydent, który McDonough podniósł już w swojej pierwotnej skardze. Skaut został obrażony przez Bidwella po tym, jak stanął na parkingu właściciela.

W raporcie nie wspomniano, kiedy można spodziewać się decyzji w sprawie pozwu. Podczas gdy Keim przeszedł już na emeryturę w zeszłym roku „z powodów zdrowotnych”, Bidwell nadal jest właścicielem Cardinals.

Now przyznał się do korzystania z jednorazowego telefonu komórkowego do komunikowania się z zawieszonym wówczas dyrektorem generalnym Steve’em Keimem.

W kwietniu 2023 roku Terry McDonough, były wiceprezes Arizona Cardinals, złożył skargę arbitrażową przeciwko właścicielowi Cardinals Michaelowi Bidwillowi do komisarza NFL Rogera Goodella.

McDonough oskarżył w niej swojego byłego przełożonego o rażące wykroczenia – oszustwa, dyskryminację i rasistowskie traktowanie pracowników.

Cardinals zaprzeczyli zarzutom, które zostały potwierdzone listem od byłego wiceprezesa wykonawczego Rona Minegara.

Rzekomo dotyczyło to również korzystania z jednorazowych telefonów komórkowych, które Bidwell zorganizował, aby umożliwić McDonough, ówczesnemu głównemu trenerowi Steve’owi Wilksowi i innym urzędnikom komunikowanie się z tymczasowo zawieszonym dyrektorem generalnym Steve’em Keimem.

Arizona Cardinals: Wilks zeznaje przeciwko Bidwellowi w sądzie

Teraz zarzuty otrzymały nową pożywkę. Jak donosi „ESPN”, Wilks miał potwierdzić w sądzie użycie takiego urządzenia mobilnego. Stacja telewizyjna powołuje się na posiadany przez siebie zapis wypowiedzi Wilksa, który w ramach postępowania był przesłuchiwany przez kalifornijskie władze i zeznawał pod przysięgą.

„To była dyrektywa od Keima i Bidwella. Obaj wiedzieli” – powiedział koordynator defensywy San Francisco 49ers. On sam wymienił tylko wiadomość tekstową z Keimem podczas zawieszenia tego ostatniego, które rzekomo dotyczyło wyników zawodników na treningach.

Według „ESPN”, prawnicy Cardinals poskarżyli się arbitrowi wyznaczonemu do postępowania, Jeffreyowi Mishkinowi, że prawnik Wilksa nie pozwolił na krzyżowe przesłuchanie. W efekcie jego wypowiedzi podobno nie znalazły się jeszcze w protokole.

Arizona Cardinals: Wilks potwierdza używanie jednorazowych telefonów komórkowych

Prawnicy Cardinals podobno próbowali przekonać Mishkina do usunięcia kasety wideo i transkrypcji wypowiedzi Wilksa.

Ten jednak podobno zdecydował się nadal je przechowywać, o czym pisze „ESPN” powołując się na dwa źródła zaangażowane w postępowanie arbitrażowe.

„Tak bardzo, jak chcielibyśmy ujawnić prawdę o tym, co się stało, obowiązujący nakaz poufności zabrania nam tego” – powiedzieli Cardinals w oświadczeniu dla „ESPN”.

Wracając do wypowiedzi Wilksa i wyrzucanych telefonów. Jak donosi 54-latek, według „ESPN”, początkowe oświadczenie Bidwella brzmiało „brak kontaktu” z Keimem. Wkrótce potem otrzymał jednak telefon od Mike’a Disnera (wiceprezesa ds. administracji futbolu) „między 18 a 20 lipca” 2018 roku.

Oprócz niego, Bidwella i McDonougha, Matt Caracciolo, wiceprezes ds. operacji futbolowych i obiektów, również otrzymał takie urządzenie ze wszystkimi ważnymi kontaktami. Według raportu, Keim posiadał ich kilka.

Arizona Cardinals: Zeznania Wilksa wskazują na Bidwella po oskarżeniach o oszustwo

Nie czuł się z tym dobrze, Wilks powiedział: „Będąc pierwszorocznym głównym trenerem, od samego początku czułem się niekomfortowo, ponieważ tak ciężko pracowałem, aby osiągnąć ten poziom i tę szansę, a potem stanąłem w obliczu tej sytuacji, w której byłem nieetyczny.”

W rezultacie 23 lipca skontaktował się z McConough, który miał przekazać obawy Wilksa Bidwellowi. Tego samego dnia Wilks podsłuchał kłótnię między McConough i Bidwellem na uboczu boiska treningowego. Bidwell był „zdecydowanie zły”. Jak później McDonough powiedział ówczesnemu głównemu trenerowi, rozmowa dotyczyła obaw Wilksa.

Co więcej, Wilks stwierdził, że niektóre z jednorazowych telefonów komórkowych zostały odebrane dopiero po tym, jak Keim otrzymał już pozwolenie na ponowne wejście na teren obiektu. Cardinals stwierdzili jednak, że Bidwell odebrał je natychmiast po tym, jak się o nich dowiedział. Powiedzieli również, że zachowanie Bidwella wobec Wilksa zmieniło się po wyrażeniu przez niego zaniepokojenia, a właściciel stał się „mniej komunikatywny”.

Arizona Cardinals: Steve Wilks zgłasza obelgi Bidwella

Co więcej, Wilks opowiedział o incydencie, w którym zadzwonił do Bidwilla wkrótce po powrocie z meczu, a Bidwill obraził go, gdy jego dziewięcioletni syn siedział na siedzeniu pasażera: „Jak tylko odebrał, to były tylko wulgaryzmy i to, jak bardzo był zażenowany grą i jak naprawdę nie może, wiesz, przyprowadzić przyjaciół lub przyprowadzić kogokolwiek do pudełka.”

Ponadto Wilks potwierdził, że kolorowy skaut zwrócił jego uwagę na incydent, który McDonough podniósł już w swojej pierwotnej skardze. Skaut został obrażony przez Bidwella po tym, jak stanął na parkingu właściciela.

Raport nie wspomina, kiedy można spodziewać się decyzji w sprawie pozwu. Podczas gdy Keim przeszedł już na emeryturę w zeszłym roku „z powodów zdrowotnych”, Bidwell nadal jest właścicielem Cardinals.

Author
Published
1 rok ago
Categories
NFC
Comments
No Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *