NFL: Pittsburgh Steelers mogą być wielką niespodzianką brzydkiego futbolu

Steelers nie tracą jednak tylu punktów, co wiele innych drużyn. Ze średnią 20,4 punktu wciąż zajmują 16. miejsce.

Biorąc pod uwagę, że liczba ta została zawyżona przez dwie porażki z San Francisco 49ers w 1. tygodniu (7,30) i Houston Texans w 4. tygodniu (6,30), odzwierciedla ona skądinąd bardzo przyzwoitą obronę.

W pozostałych sześciu meczach, w tym w zwycięstwie nad wysoko ocenianymi Baltimore Ravens, pozwalał średnio na zaledwie 17,2 punktu.

Pittsburgh Steelers: mocna obrona czerwonej strefy i rekordowa liczba turnoverów

Istnieją inne powody, dla których Steelers wygrywają swoje mecze bez większego nacisku.

Po pierwsze, obrona czerwonej strefy. Tylko 45,45% wszystkich drive’ów, w których przeciwnicy znajdowali się na ostatnich 20 jardach przed strefą końcową, kończyło się przyłożeniem. Jest to szósty najlepszy procent w lidze. W ostatnich trzech meczach odsetek ten wynosił zaledwie 25%, najwięcej w NFL.

Jak wiemy, obroty są często decydującym czynnikiem między zwycięstwem a porażką. Z ośmiu turnovers (6 przechwytów, 2 fumble) wyprodukowanych przez drużynę, było ich 16 (8 przechwytów, 8 fumble). Ta różnica +8 jest najlepsza w lidze, równa tylko Tampa Bay Buccaneers.

Gdy ma się też obronę, która robi różnicę – T.J. Watt jest drugi w NFL z 9,5 sackami – może to wystarczyć, jeśli rozgrywający Pickett niewiele poprawi się w stosunku do poprzedniego sezonu i zadowoli się solidną grą po drugiej stronie piłki.

Jeśli tak dalej pójdzie, Steelers staną się drużyną-niespodzianką sezonu. „The sky’s the limit” „Jeśli pracujemy razem i trzymamy się razem, wszystko jest możliwe”.

Czasy, w których nikt nie miał Steelers na celowniku, prawdopodobnie dobiegły końca.

Author
Published
1 rok ago
Categories
AFC
Comments
No Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *