Kansas City Chiefs kontynuują swoją passę zwycięstw w NFL. W meczu z osłabionymi rezerwowymi Washington Commanders Chiefs pewnie wygrali 28:7.

Na zakończenie 8. kolejki Kansas City Chiefs odnieśli pewne zwycięstwo nad Washington Commanders. Dzięki wynikowi 28:7 Chiefs pozostają na dobrej drodze w AFC. Patrick Mahomes zagrał świetnie, zdobywając 329 jardów (25/34 celnych podań), a także trzy przyłożenia, ale także dwa przechwyty. 40 z tych jardów zdobył dzięki scramblom.

Najlepszym biegaczem był po raz pierwszy od dawna Isaiah Pacheco z wynikiem 58 jardów przy zaledwie dwunastu próbach. Mniej jardów, ale za to dwa przyłożenia, zdobył jego kolega z backfieldu Kareem Hunt – jedno na ziemi, jedno w powietrzu.

Najlepszym odbiorcą był tight end Travis Kelce. Chociaż zabrakło mu tylko jednego jarda do 100 jardów w meczu, złapał 100. przyłożenie w swojej karierze i może cieszyć się z historycznego osiągnięcia. Rashee Rice (93 jardy, jedno przyłożenie) również wypadł przekonująco.

Commanders bez Jaydena Danielsa nie mieli szans

Bez rozgrywającego Jaydena Danielsa Commanders nie mieli szans w starciu z aktualnym mistrzem AFC. Rezerwowy Marcus Mariota wykonał 21 z 30 podań na 213 jardów i zdobył przyłożenie, ale miał też dwa przechwyty.

Gra biegowa nie miała miejsca: Mariota był najlepszym biegaczem z zaledwie 28 jardami, a debiutant Jacory Croskey-Merritt uzyskał tylko 25 jardów w dziewięciu próbach. Najlepszym odbiorcą drużyny był Jeremy McNichols z 64 jardami z backfieldu, a jedyne przyłożenie Commanders tego wieczoru zdobył powracający po kontuzji odbiorca Terry McLaurin.

W ten sposób Commanders z wynikiem 3-5 w NFC na razie stracili kontakt z czołówką, podczas gdy Chiefs z wynikiem 5-3 awansowali do playoffów i utrzymują się w AFC West tuż za Denver Broncos.

W dziewiątym tygodniu Chiefs jadą do Buffalo Bills, a Commanders podejmują Seattle Seahawks.