Po pożarze, który częściowo zniszczył jego rezydencję, Tyreek Hill powiedział kolegom z drużyny, że być może będzie musiał poszukać nowego miejsca do życia.

„To koniec, dom jest skończony. Uszkodzenia spowodowane dymem, pożarem, całe górne piętro jest spalone” – powiedział Hill kolegom z drużyny w jednym z odcinków futbolowego serialu dokumentalnego „Hard Knocks”.

Krótko po pożarze jego agent Drew Rosenhaus wciąż wydawał się optymistą i wyjaśnił, że szkody ograniczają się tylko do jednego pokoju. Kilka dni później wydaje się jednak jasne, że była to błędna ocena.

Dochodzenie przeprowadzone przez władze ujawniło, że dziecko wznieciło pożar bawiąc się zapałkami lub zapalniczką.

Według TMZ.com, pożar spowodował 2,3 miliona dolarów szkód w domu o wartości 6,9 miliona dolarów. Według raportu, wnętrze domu uległo zniszczeniu o wartości kolejnego miliona dolarów.

Jednak dla samego Hilla mecz playoff przeciwko Kansas City Chiefs prawdopodobnie zajmie na razie centralne miejsce.

29-latek grał w drużynie z Missouri od 2016 do 2021 roku, zanim został sprzedany do Miami Dolphins.