Po zakończeniu sezonu przez Joe Burrowa, fani Cincinnati Bengals obawiali się najgorszego. Ale rezerwowy rozgrywający Jake Browning wyłania się jako bohater, wychodząc z cienia superbohatera.
Po chwiejnym początku sezonu z chorym Joe Burrowem, Cincinnati Bengals ustabilizowali się i byli w wyścigu playoff w AFC North.
Ale potem przyszedł szok w 11. tygodniu w przegranym 34:20 meczu z Baltimore Ravens: kolejna kontuzja rozgrywającego. Koniec sezonu dla Nory.
Strategia drużyny została zaprojektowana wokół niego i mało kto wierzył, że cokolwiek można osiągnąć w tej trudnej dywizji bez Nory.
Zwłaszcza, że zastępujący go rozgrywający Jake Browning to absolutny „no-name”. Ale ta myśl wydaje się być błędna.
W 12. tygodniu doszło do wąskiej porażki 10:16 z Pittsburgh Steelers. Tutaj Browning pokazał swój nieznany wcześniej w NFL talent. 227 jardów podań, jedno przyłożenie, jedno przechwycenie i QB rating na poziomie 96,2, co jest imponujące w tych okolicznościach
Ale najpóźniej po ostatnim dniu meczowym fani Bengals są przekonani: marzenie o playoffach jest wciąż żywe z Browningiem! W emocjonującym meczu z Jacksonville Jaguars, Tygrysy Bengalskie wygrały 34:31 w dogrywce, po części dzięki monstrualnemu występowi zmiennika Browninga.
354 jardy podań, jeden TD, zero INT i rating 115,5, wow! Browning zagrał odważnie, ale i spokojnie. Nie było po nim widać zdenerwowania czy przytłoczenia.
27-latek od razu wziął na siebie odpowiedzialność i poprowadził drużynę do obecnego rekordu 6-6. W dywizji wszystko jest jeszcze możliwe. Ale kim właściwie jest Browning?
Szkolny kujon i rekordzista
W liceum Jacob Christopher Browning zadziwił wszystkich. Ukończył karierę szkolną ze średnią 1.0 i grał w wybitną piłkę nożną.
Pobił jeden rekord za drugim w Folsom High School. W 46 meczach wykonał prawie 1200 ze swoich 1700 prób. W tym czasie zgromadził niewiarygodne 16 800 jardów podań i 229 przyłożeń. Inteligentna maszyna do rzucania przewyższyła wszystkie rekordy w Kalifornii. 229 przyłożeń pobiło nawet krajowy rekord należący do Maty’ego Mauka.
Jake Browning pod światłami poniedziałkowej nocy:
32 za 37
354 jardy podań
1 podający TD
1 bieg na TD
Pierwsza wygrana jako starter NFLWszystko, na co @Bengals mógł mieć nadzieję, a nawet więcej. CINvsJAX pic.twitter.com/XbPIXqlUA2
– NFL (@NFL) December 5, 2023
Wielokrotnie otrzymał nagrodę „Gatorade Footballer of the Year”. Nagroda dla najlepszego zawodnika szkoły średniej w kraju.
W college’u przeniósł się na University of Washington. Oprócz gry dla Huskies, studiował administrację biznesową w Foster School of Business. Washington Huskies są obecnie w playoffach i mają nawet kandydata do Trofeum Heismana w osobie Michaela Penixa Jr.
Trudny start w NFL
Dla Huskies też zaczęło się dobrze. Był pierwszym freshmanem, który rozpoczął sezon jako rozgrywający w Waszyngtonie. 14 meczów i 43 przyłożenia później poprowadził ich do pierwszego tytułu konferencji od ponad 16 lat. W tym czasie stał się również liderem wszech czasów podań na uniwersytecie.
Ale potem przyszła weryfikacja rzeczywistości. Browning był produktywny, wyglądał dojrzale i refleksyjnie, ale jego brak mobilności i atletyzm poniżej średniej sprawiły, że ku zaskoczeniu wielu, został wybrany w drafcie NFL 2019. Czas, w którym wybuchowi QB byli popularni.
Podczas gdy Kyler Murray, Daniel Jones czy Dwayne Haskins znaleźli drużyny NFL, Browning pozostał bez draftu. Następnie zapisał się do drużyny treningowej Minnesota Vikings i uczył się za Kirkiem Cousinsem. Przez dwa lata.
W 2021 roku Vikings zwolnili go i przeniósł się do Cincinnati. Minęły kolejne dwa lata, a Browning nigdy nie trafił do składu, będąc jedynie w drużynie scoutów.
Dlaczego Jake Browning był tak nieznany?
Teraz start rakiety.
W zeszłym sezonie na obozie treningowym pokonał debiutanta Trevora Siemiana, który już zaczynał dla Denver Broncos, i zdobył pozycję rezerwowego za supergwiazdą Joe Burrowem.
Po kontuzji Browning może wreszcie pokazać to, co udowodnił na początku swojego życia: swój niesamowity talent.
Przez długi czas uczył się za innych, mimo że sam miał już doskonałe świadectwo.
Comments
No Comments