Była gwiazda defensywy NFL Derek Wolfe wywołał poruszenie wyznaniem o tymczasowym paraliżu doznanym w czasie pracy w Denver Broncos i wątpliwym leczeniu, jakie otrzymał od lekarzy drużyny.

Była gwiazda defensywy Derek Wolfe wywołał poruszenie szokującym wyznaniem na temat swojej aktywnej kariery.

Przemawiając jako gość podcastu The Joe Rogan Experience, 33-latek wyjaśnił, że wrócił na boisko dla Denver Broncos w meczu NFL zaledwie dwa tygodnie po doznaniu tymczasowego paraliżu.

Zdobywca Super Bowl z 2016 roku doznał stłuczenia rdzenia kręgowego w meczu przedsezonowym w 2013 roku przeciwko Seattle Seahawks, ale lekarze drużyny franczyzy powiedzieli mu, że może bez obaw lecieć z powrotem do Denver na pokładzie samolotu drużyny.

„Nie mogłem się poruszać. Ale lekarze drużyny powiedzieli, że nic mi nie jest” – skrytykował Wolfe.

Były gracz NFL Derek Wolfe ujawnił, że przed meczami mikrodawkował grzyby i brał Adderall.

Podzielił się również tym, że zagrał w meczu NFL 2 tygodnie po tym, jak został sparaliżowany na trzy godziny.

„Nie mogłem się ruszać. Ale lekarze z drużyny powiedzieli, że jesteś dobry”.

(via Joe Rogan Experience) pic.twitter.com/PCTlaHQDjD

– Dov Kleiman (@NFL_DovKleiman) 24 marca 2023

Derek Wolfe przyznaje się do nadużywania narkotyków

Ponadto defensywny end, który w 2022 roku przeszedł na emeryturę z aktywnej kariery, wyznał, że podczas swojej kariery w NFL regularnie nadużywał narkotyków.

Wolfe podkreślił, że przed meczami często brał mikrodawki grzybków i Adderall. Ten ostatni to lek stymulujący, który w USA przepisywany jest w przypadku diagnozy ADHD lub nawet słabej koncentracji, ale ma też opinię „hollywoodzkiego narkotyku”.

Wolfe grał na University of Cincinnati w latach 2008-2011, zanim został wybrany przez Broncos w drugiej rundzie NFL Draft 2012. Wolfe spędził osiem sezonów w Denver, a ostatnio wystąpił w jednorocznym stint z Baltimore Ravens w 2020 roku.