Quarterback Russell Wilson w ramach przenosin do Denver Broncos otrzymuje własne biuro. Nie siedzi to dobrze niektórym członkom sztabu trenerskiego.

Kiedy Denver Broncos przehandlowali za Russella Wilsona w zeszłym offseason, rozwinęli czerwony dywan dla rozgrywającego. Rozgrywający dostał między innymi własne biuro na drugim piętrze obiektu drużyny, gdzie swoje biura ma również sztab trenerski i kadra kierownicza.

Teraz wychodzi na jaw, że niektórzy trenerzy najwyraźniej mają z tym problem. Według raportu The Athletic, członkowie sztabu trenerskiego czuli, że to źle dla koleżeństwa w szatni, jeśli Wilson odizolował się od swoich kolegów z drużyny.

Według jednego z kierowników treningów, signal caller powiedział kolegom z drużyny, że drzwi do jego biura są zawsze otwarte, jednak trener zastanawiał się również, dlaczego Wilson w ogóle ma swoje własne biuro z drzwiami przed nim.

„Jesteś trenerem, czy graczem?” wtrącił bezimienny trener, „Twoje otwarte drzwi powinny być wtedy, gdy jesteś w szatni przy swojej szafce. „

Trenerzy Broncos niezadowoleni z biura Wilsona

Inny członek sztabu trenerskiego powiedział, że biuro na drugim piętrze oddzieli Wilsona od jego kolegów z drużyny. „Gracze zawsze byli na pierwszym piętrze, nigdy tak naprawdę nie przychodzili na drugie piętro. Jeśli przyszedłeś na drugie piętro jako gracz, szczerze mówiąc nie było to dobre, ponieważ prawdopodobnie zostałeś zwolniony.”

Obaj trenerzy chcieli pozostać anonimowi, natomiast koledzy z drużyny Wilsona – Kendall Hinton i Melvin Gordon stanęli za swoim rozgrywającym i powiedzieli, że nie mają problemu z pojedynczym biurem.