Bajka o Joe Flacco w Cleveland Browns trwa. Browns zdobywają wczesne miejsce w playoffach dzięki kolejnemu galowemu występowi starego
Dzięki kolejnemu galowemu występowi Joe Flacco, Cleveland Browns zapewnili sobie wczesne wejście do playoffów NFL. W czwartkowym meczu tygodnia 17 Browns pokonali na własnym stadionie New York Jets 37-20 i dzięki rekordowi 11-5 zapewnili sobie co najmniej bilet z dziką kartą w AFC do fazy posezonowej.
Flacco wykonał 19 ze swoich 29 podań na 309 jardów i trzy przyłożenia. Przechwycenie pod koniec pierwszej połowy, które zostało zwrócone na przyłożenie przez obrońcę Jets Jermaine’a Johnsona, było tylko nieco większą skazą na czystym koncie 38-latka.
Browns musieli radzić sobie bez swojego najlepszego odbiornika przeciwko Jets. Amari Cooper, który ustanowił rekord franczyzy w ostatnią niedzielę przeciwko Houston Texans z 265 jardami, musiał opuścić mecz z kontuzją pięty.
Pod nieobecność Coopera po raz kolejny wyróżnił się tight end David Njoku, łapiąc sześć piłek na 134 jardy. Jeszcze lepszy był jednak running back Jerome Ford, który nie tylko przebiegł 64 jardy, ale także zdobył 57 jardów z powietrza i złapał dwa z trzech podań na przyłożenie. Trzecie przyłożenie Flacco zaliczył Elijah Moore.
Flacco ma teraz cztery zwycięstwa z rzędu jako starter Browns. Drużyna z Ohio jest również pierwszą drużyną w historii NFL, która wystawiła czterech rozgrywających w trakcie sezonu i dotarła do playoffów w tej konstelacji. Browns zakończą również sezon z lepszym bilansem niż Pittsburgh Steelers po raz pierwszy od 1989 roku.
Obrona Jets wokół rozgrywającego Trevora Siemiana nie mogła nadążyć za tempem Browns. Running back Breece Hall po raz kolejny był wyróżniającym się graczem z 126 jardami przyłożenia i przyłożeniem odbiorczym. Podobnie jak Flacco po drugiej stronie, Siemian również miał pick six.
Jets nie mieli już szans na bilet do playoffów. Z rekordem 6-10, Nowy Jork pozostaje na trzecim miejscu w AFC East.
Comments
No Comments