Już na kilka godzin przed rozpoczęciem meczu pomiędzy Buffalo Bills a Miami Dolphins, wokół Highmark Stadium w Buffalo widać szczególnie jedną rzecz: śnieg. Czy Bills znów grozi chaos?
Munich – Ten mecz powinien być wyjątkowo niewygodny!
Mecz pomiędzy Buffalo Bills a Miami Dolphins zaplanowano na niedzielny wieczór rozpoczynający się o godzinie 02:15 czasu niemieckiego. Ale obecne warunki wokół Highmark Stadium na przedmieściach Buffalo nie wyglądają na przytulne.
Patrick Hammer, główny meteorolog lokalnej stacji „WGRZ”, zamieścił na swoim koncie na Twitterze zdjęcia z okolic stadionu Billsów. Na nim można zobaczyć: Śnieg, śnieg i jeszcze więcej śniegu. W nocy w regionie w amerykańskim stanie Nowy Jork padał już intensywny śnieg.
Na kilka godzin przed rozpoczęciem meczu przestało i pracownicy oczyścili boisko z bieli, ale w trakcie meczu spodziewane są nowe opady śniegu.
Stan obecny na Highmark Stadium 7:30. @BuffaloBills @BuffaloFAMbase pic.twitter.com/2c69atf4m2
– Patrick Hammer (@pathammer) Grudzień 17, 2022
Snow has all but stopped for now in Orchard Park.
Field being cleared.Bills pic.twitter.com/rkMUKKNtDJ– Thad Brown (@thadbrown7) December 17, 2022
Blogi grożą kolejnym śnieżnym chaosem
Już na piątkowej konferencji prasowej rozgrywający Josh Allen zdradził, że zwały śniegu mają spaść także podczas meczu.
Już około miesiąc temu burza śnieżna postawiła na głowie Billsów. Wówczas mecz z Cleveland Browns musiał zostać przeniesiony do Detroit „w interesie bezpieczeństwa publicznego i z nadmiaru ostrożności”.
Region wokół Buffalo jest zawsze nękany przez burze śnieżne z powodu tak zwanego „Efektu Śnieżnego Jeziora”. Efekt ten występuje, gdy zimą zimne wiatry wieją przez ogromne jeziora, które latem się ogrzały. Miasto położone jest po wschodniej stronie jeziora Erie na granicy z Kanadą.
Comments
No Comments