Buffalo Bills mają plecy Stefona Diggsa po załamaniu wyników

Pomimo spadku formy Stefona Diggsa w drugiej połowie sezonu, Buffalo Bills mają plecy dla tego rozgrywającego.

Odkąd Stefon Diggs popadł w załamanie pod koniec sezonu Buffalo Bills, szeroki odbiorca znalazł się pod ostrzałem krytyki.

30-latek otrzymał teraz publiczne wsparcie od Bills po odpadnięciu z playoffów w rundzie dywizyjnej przeciwko Kansas City Chiefs (24:27).

„Stef jest odbiorcą nr 1, mocno w to wierzę i nie zamierzam tego zmieniać” – powiedział we wtorek generalny menedżer Buffalo Brandon Beans – „Jestem pewien, że chciałby znowu mieć tak głęboką piłkę, byłby pierwszym, który by to powiedział”.

Beans nawiązał do sytuacji z czwartej kwarty meczu z Chiefs. Po podaniu od rozgrywającego Josha Allena, piłka prześlizgnęła się przez ręce Diggsa na 8:23 minuty przed końcem meczu. Ta sytuacja tragicznie udokumentowała spadek wydajności Diggsa w ostatnich tygodniach.

Diggs swój ostatni mecz ze 100 lub więcej jardami odbiorów rozegrał w szóstym tygodniu.

Trener Sean McDermott również był zaskoczony spadkiem wydajności Diggsa. „Nie mogę powiedzieć dokładnie dlaczego”, powiedział Sean McDermott we wtorek, „gdybym mógł, naprawilibyśmy to, prawda?”.

Ostatnio Diggs po raz pierwszy w swojej karierze w NFL rozegrał siedem meczów z rzędu bez przyłożenia.
Chociaż Diggs nie był już obecny na finale sezonu, który był otwarty dla mediów, wcześniej wyraził chęć pozostania w Bills.

W kwietniu 2022 roku podpisał nowy kontrakt w Buffalo, który wiązał go z franczyzą do 2027 roku i przyniósł łączną kwotę ponad 140 milionów dolarów.

Author
Published
11 miesięcy ago
Categories
AFC
Comments
No Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *