Legenda NFL Ray Lewis musi poradzić sobie z ciężkim ciosem. Była gwiazda defensywy Baltimore Ravens opłakuje stratę swojego syna Raya Lewisa III.

Ciężkie czasy dla legendy NFL i Hall of Famera Raya Lewisa. Była gwiazda Baltimore Ravens radzi sobie ze śmiercią syna.

Jak donosi „TMZ Sports”, Ray Lewis III zmarł w „tragiczny sposób”. Szczegóły dotyczące jego śmierci nie zostały jednak jeszcze ujawnione.

Kilku członków rodziny wyraziło swoje przerażenie śmiercią 28-latka. Rashaan, młodszy brat Lewisa, napisał w mediach społecznościowych: „Nie mogę uwierzyć, że to piszę, ale RIP starszy bracie. Prawdziwy anioł, modlę się, abyś był teraz w pokoju, ponieważ wiem, jak bardzo cierpiałeś. Nigdy nie znajdę i nie znajdę słów, ponieważ ten ból jest tutaj…. Kocham cię, kocham cię, kocham cię. Twoja siostrzenica będzie za Tobą tęsknić, ale zawsze będzie od Ciebie słyszeć, czuwaj nad nami wszystkimi wielki bracie, bądź naszym obrońcą, obiecuję, że sprawię, że będziesz uśmiechnięty i dumny.”

Diego Ryland, główny trener byłej drużyny Lewisa Virginia Union Panthers, również podzielił się najgłębszym żalem z rodziną, mówiąc „TMZ”: „Wspaniały młody człowiek i jeszcze lepszy kolega z drużyny. Cała społeczność Virginia Union University modli się za rodzinę, która radzi sobie ze stratą Raya.”

Lewis III ostatnio grał dla Wyoming Mustangs w Champions Indoor Football League. Ponadto prawdopodobnie aspirował do kariery muzycznej.