Zmarł były zawodnik NFL, Alex Collins. 28-latek, który w swojej karierze grał dla Seattle Seahawks i Baltimore Ravens, zginął w wypadku motocyklowym.

Smutna wiadomość z NFL: były running back Alex Collins zmarł w wieku zaledwie 28 lat w wyniku wypadku motocyklowego.

„Alex był ceniony przez rodzinę, przyjaciół i kibiców z całego świata. Wszyscy, którzy naprawdę go znali, mogą poświadczyć jego zapał, determinację i osobowość większą niż życie. Prosimy o wasze myśli i modlitwy za naszą rodzinę w tym trudnym czasie” – napisała rodzina w oświadczeniu rozesłanym przez Seattle Seahawks, były klub Collinsa.

Według policji do wypadku doszło w niedzielę rano. Według oświadczenia, Collins zderzył się z SUV-em, który próbował skręcić w lewo na skrzyżowaniu. Dokładne okoliczności zdarzenia są jednak nadal badane.

„Na zawsze będziemy tęsknić za zaraźliwym uśmiechem i tańcem Alexa” – powiedział w oświadczeniu dyrektor generalny Seattle, John Schneider. „Alex potrafił rozświetlić pomieszczenie i był kochany przez całą naszą organizację. Cieszył się życiem i atakował je na boisku piłkarskim.”

Collins był wyborem w piątej rundzie draftu NFL przez Seahawks w 2016 roku. Po roku trafił do Baltimore Ravens, gdzie w 2017 roku rozegrał swój najlepszy sezon w NFL. Był liderem ataku biegowego Ravens z 973 jardami i sześcioma przyłożeniami.

Po zwolnieniu przez Ravens w 2019 roku w następstwie oskarżenia o narkotyki i broń, wrócił do Seahawks w 2020 roku. Ostatnio grał w USFL dla Houston Gamblers.