Derrick Henry jest jednym z najlepszych running backów w NFL. Teraz gwiazda Tennessee Titans wypowiedziała się na temat gniewu związanego z wynagrodzeniem swoich kolegów z pozycji.

Derrick Henry skomentował dla „ESPN” sytuację wokół płac running backów w NFL.

„To bardzo trudne w tej chwili. Staramy się pokazać, że jesteśmy tak samo wartościowi jak każda inna pozycja. Jesteśmy wykorzystywani w reklamach i wszędzie. Chcemy mieć w tym swój udział” – powiedział 29-latek.

W ostatnich tygodniach podobne odczucia wyraziło już kilku kolegów z pozycji w NFL. Powodem był rozwój sytuacji wokół Saquona Barkleya, Josha Jacobsa i Tony’ego Pollarda.

Żaden z trzech graczy, z których wszyscy byli franchise tagged, nie był w stanie dojść do porozumienia ze swoim zespołem w sprawie długoterminowego kontraktu.

Barkley podpisał roczną umowę o wartości do 11 milionów dolarów z New York Giants na początku tego tygodnia. Gwiazda Cowboys, Pollard, podpisał franchise tender, za który zapłaci 10,1 miliona dolarów.

RB Raiders Josh Jacobs, który zanotował najwięcej jardów w NFL w 2022 roku, nie zaakceptował tagu i obecnie nie bierze udziału w obozie treningowym Raiders w Las Vegas.

Derrick Henry o opłacaniu innych pozycji: „Chcę tego samego „

Podczas gdy inne pozycje są lepiej opłacane, wiele drużyn rezygnuje z dawania running backom wysoko płatnych, długoterminowych kontraktów. „Chcemy tego samego. Wydaje się, że jesteśmy produktywni, ale kiedy dochodzi do negocjacji, jest to w pewnym sensie wykorzystywane przeciwko nam” – wyjaśnia Henry.
Aby wspierać się nawzajem, Henry powiedział, że w przyszłości może zostać zorganizowane spotkanie między running backami. Zoom Call, który został zainicjowany przez Austina Ekelera (Los Angeles Chargers) i służył jako wymiana między zawodnikami, również prawdopodobnie zostanie powtórzony.