Gwiazdor rozgrywający Russell Wilson ma poprowadzić Denver Broncos do powrotu na zwycięską ścieżkę. Aby w tym przedsięwzięciu nic nie poszło źle, trener Nathaniel Hackett chce zapewnić 33-letniemu zawodnikowi doskonałe warunki do pracy w ataku.

Denver/Monachium – Dla drużyny Denver Broncos rozpoczęła się nowa era.

Dzięki wymianie za gwiazdę, rozgrywającego Russella Wilsona, drużyna z Kolorado awansowała do grona faworytów do Super Bowl.

Aby osiągnąć ten cel, cała ofensywa będzie dostosowana do byłej gwiazdy Seahawks.

Denver Broncos: wyraźne zaangażowanie głównego trenera

Broncos HC Nathaniel Hackett wydaje się być podekscytowany faktem, że jego QB będzie Russell Wilson

(via @Broncos)pic.twitter.com/bCkfgkMwkZ

– Sports Illustrated (@SInow) 16 marca 2022

I dalej: „Jak to dokładnie będzie wyglądało? To będzie zależało wyłącznie od Russella i od tego, co mu się spodoba.”

Russell Wilson w Seattle: głównie „oldschoolowa” ofensywa

W końcu nie handluje się pięcioma pickami w drafcie (w tym dwoma pierwszorundowymi) i trzema zawodnikami za rozgrywającego, a następnie narzuca mu nieznany system gry.

Ale Hackett mądrze dobierał słowa. Wilson w przeszłości wielokrotnie dawał wyraz niezadowoleniu z systemu gry Seattle pod wodzą trenera Pete’a Carrolla.

Carroll, trener starej szkoły futbolu, zawsze kładł nacisk na solidną grę biegową, która była wprowadzana na jak najwcześniejszym etapie meczu. Ofensywę uzupełniała silna obrona, w przypadku Seattle rolę tę przejął „Legion of Boom”, czyli Richard Sherman, Kam Chancellor i Earl Thomas.

Popularny termin „Let Russ Cook” powstał dopiero od 2020 r., kiedy to ofensywa została niemal całkowicie oddana w ręce Russella Wilsona. Nawet bez większych sukcesów, statystyki w tym okresie przemawiały na korzyść Wilsona i systemu ofensywnego.

Denver Broncos: Składniki dla szefa kuchni Wilsona są odpowiednie – nawet książka kucharska?

Więc teraz to Hackett musi sprawić, aby szef kuchni Russell gotował w Rockies.

Jako koordynator ofensywy w drużynie Green Bay Packers „poprowadził” Aarona Rodgersa do zdobycia po raz drugi tytułu MVP, więc jest w tym jakaś jakość.

Mówiąc o jakości: Dzięki odbiorcom Courtlandowi Suttonowi, Timowi Patrickowi i szybkiemu Jerry’emu Jeudy’emu Wilson ma w Denver znakomitych rozgrywających. Do tego dochodzi jeszcze biegacz Javonte Williams i jedna z najlepszych linii ofensywnych w lidze.

Składniki są na stole – teraz, jeśli książka kucharska będzie pasować, Broncos mogą w tym roku znów być na wysokim poziomie.