Zamiana Denver Broncos za rozgrywającego Russella Wilsona z Seattle Seahawks wywołuje poruszenie. Dla rozgrywającego Drew Locka to druga droga do Seattle i niepewna przyszłość jako część umowy.
Munich/Seattle – Potężna wymiana w offseason ma swoje konsekwencje dla Drew Locka.
W zamian za gwiazdę, rozgrywającego Russella Wilsona i czwartorundowy pick, Denver Broncos wysyłają do Seattle Seahawks dwa pierwszorundowe picki, dwa drugorundowe picki i trzech zawodników. Oprócz tight enda Noah Fant i obrońcy Shelby’ego Harrisa, także Lock.
Dla rozgrywającego jest to koniec jego krótkiej ery w Denver. Po ogłoszeniu trade hammer szybko stało się jasne, że drugorundowy pick z 2019 roku był zszokowany tą wiadomością. Mike Klis z „9NEWS” przedstawił kilka informacji na temat emocjonalnego świata Lock’a tuż po ogłoszeniu tego faktu.
„Rozmawiałem z Drew Lockiem. Odmówił komentarza i powiedział, że zanim wypowie się publicznie, chce najpierw porozmawiać z członkami rodziny i bliskimi przyjaciółmi, aby przeanalizować tę transakcję. Powiem to za Locka: „W ciągu ostatnich dwóch lat żaden zawodnik Broncos nie dostał większego lania, ale zawsze profesjonalnie podchodził do prasy” – napisał Klis na Twitterze.
Gdy emocje po szoku opadną, nie tylko on będzie musiał dokładnie przyjrzeć się możliwościom, jakie czekają na niego w nowej drużynie.
Drew Lock: długoterminowy czy tymczasowy rozgrywający w Seattle?
Po pierwsze, pozytywy po wymianie: Lock przychodzi do Seattle jako aktualny numer jeden.
Firma podpisała już kontrakt z Jacobem Easonem jako młodym rezerwowym po jego zwolnieniu z Indianapolis Colts w zeszłym sezonie. Jednak jak dotąd nie wystarczyło to na pracę w „Jastrzębiach”.
Tymczasem Geno Smith, który był rezerwowym Wilsona od 2019 r., nie ma już w składzie zwycięzcy Super Bowl z 2013 r. po wygaśnięciu jego kontraktu.
Jak na razie jest dobrze. Na papierze Lock jest więc potencjalnym następcą Wilsona. Kluczowym słowem jest tu jednak potencjał.
Seattle Seahawks: Drew Lock prawdopodobnie nie jest wybawcą
Dla większości amerykańskich mediów Lock nie ma być długoterminowym starterem Seahawks, ani nawet nadzieją na odbudowę drużyny.
Seattle Times donosi, że Lock może stać się dla Seahawks rozgrywającym pomostowym, a nawet, że firma może wykorzystać wszystkie otrzymane picki, aby podpisać kontrakt z doświadczonym rozgrywającym. Istnieje także możliwość wykorzystania jednego z pozyskanych w drafcie picków na nowego rozgrywającego.
Lock nie przedstawił do tej pory wielu mocnych argumentów sportowych.
W dotychczasowych 21 startach w barwach Broncos zanotował bilans 8-13, w 2021 r. jako starter był 0-3, a w sześciu występach zaliczył 60,4-procentowy wskaźnik skuteczności rzutów na 787 jardów, dwa przyłożenia i dwa przechwyty.
W sezonie 2020, swoim jedynym pełnym sezonie jako regularny starter, Lock zanotował bilans 4-9, rzucił 16 przyłożeń i 15 przechwytów, trafiając zaledwie 57,3% swoich prób podań.
Dotychczasowe statystyki Locka potwierdzają obawy, czy nadaje się on na głównego rozgrywającego. Nieuchronnie nasuwa się też pytanie, czy 25-latek ma w ogóle potencjał, by być starterem. Najbliższe tygodnie i miesiące przyniosą odpowiedzi. Nie tylko dla Locka, ale także dla Seahawks.
Comments
No Comments