Cincinnati Bengals i ich cornerbacki: Trzy bycze oczy offseason

Eli Apple, Chidobe Awuzie i Mike Hilton przenieśli się do Cincinnati dopiero przed sezonem i są jednym z powodów, dla których Bengals są w Super Bowl. Przeciwko Los Angeles Rams czeka ich jednak prawdopodobnie najtrudniejszy test.

Monachium – cornerbacki Cincinnati Bengals mają przed sobą nie lada zadanie w niedzielnym meczu o Super Bowl. Muszą znaleźć sposób na zatrzymanie skutecznych pass receiverów Los Angeles Rams.

Odell Beckham Jr, Van Jefferson, a zwłaszcza Cooper Kupp są jednymi z najlepszych, jakich NFL ma do zaoferowania na pozycji wide receivera. Kupp był najlepszy w całej lidze z 16 przyłożeniami i 1947 jardami odbiorów.

„To wielkie wyzwanie. To bardzo utalentowana grupa i mają świetnego rozgrywającego” – wie cornerback Eli Apple. „Dla nas to dobra okazja, aby wyjść na zewnątrz i pokazać nasz talent. Przez cały sezon musieliśmy walczyć z wielkimi odbiorcami. Więc mentalność się nie zmienia”.

Rzeczywiście, obrońcy Bengals udowodnili w meczu o mistrzostwo AFC przeciwko Kansas City Chiefs, że potrafią utrzymać w ryzach czołowych receiverów, przynajmniej przez większą część meczu. Ich rozgrywający Patrick Mahomes zaliczył tylko 275 jardów – to niezwykle mało jak na supergwiazdę.

Wielki szacunek dla Coopera Kuppa

But it’s also clear that no NFL pass receiver was on equal with Kupp this year. Mike Hilton, uważany praktycznie za all-purpose weapon wśród cornerbacków Bengals i na całym boisku, ma wiele szacunku dla gwiazdy receivera.

„Kupp jest naprawdę zwodniczy, gdy biegnie po swoich trasach i ze swoją zmianą tempa. To bardzo inteligentny odbiorca” – powiedział Hilton. „Mam dużo szacunku dla niego i tego co może zrobić w środku w slocie i na zewnątrz. On jest fenomenalny.”

Chidobe Awuzie, inny cornerback Bengals, ma osobiście bliskie relacje z Kuppem. Obaj są trenowani przez tego samego agenta zawodnika i spędzili razem czas przed 2017 NFL Draft, gdzie Awuzie został wybrany w 2 rundzie, a Kupp w 3 rundzie.

„Mieliśmy okazję potrenować razem przed draftem. Robiliśmy ćwiczenia jeden na jeden, 40-jardowe sprinty, zmiany kierunku biegu i takie tam. Dało mi to szansę na poznanie jego natury. To szalone, że teraz wszystko zatoczyło pełne koło”.

Awuzie nie może się doczekać „wspaniałej okazji, aby teraz rywalizować z tym gościem”. Jest moim przyjacielem. Śledzimy siebie nawzajem na wszystkich mediach społecznościowych. I za każdym razem, gdy jesteśmy w Kalifornii w agencji, jest tak, jakby nic się nigdy nie zmieniło”.

Ale cornerbacki Bengals nie mogą skupić się wyłącznie na Kuppie. Rams są znani z tego, że zawsze zmieniają swój system gry. „Ale to część zabawy z grą przeciwko tego typu ofensywie” – powiedział Hilton. „Kiedy oczekujesz jednej rzeczy, oni robią coś innego. Wiemy, że jako obrona zawsze musimy spodziewać się niespodziewanego.”

Eli Apple był okazją

To co jest wyjątkowe w trójce cornerbacków Bengals to fakt, że wszyscy przybyli do Cincinnati przed sezonem. Hilton przyszedł z Pittsburgh Steelers i podpisał czteroletni, opiewający na 24 miliony dolarów kontrakt.

Eli Apple zagrał tylko dwa mecze z Carolina Panthers w zeszłym sezonie z powodu kontuzji, zanim podpisał z Bengals jednoroczną umowę o wartości zaledwie 1,1 miliona dolarów – prawdziwa okazja jak na standardy NFL. Awuzie przyszedł z Dallas Cowboys i otrzymał trzyletni kontrakt o wartości 21,75 mln euro.

Fakt, że wszyscy trzej stali się najlepszymi zawodnikami w swoim pierwszym roku, świadczy o łowcach talentów w tej franczyzie. „Myślę, że nasz dział skautingu jest jednym z najmniejszych w NFL. Ale nasi harcerze są zdecydowanie najciężej pracujący”, chwali Awuzie.

Żaden z nowych zawodników nie mógł się spodziewać, że w swoim pierwszym sezonie, kiedy podpisywał kontrakt, dotrze do Super Bowl. Wynik sportowy franczyzy jest ostatnio raczej słaby. Awuzie był pod wrażeniem zaangażowania Bengals: „Cincinnati było jedną z pierwszych drużyn, które uwierzyły we mnie i chciały mnie mieć, kiedy rozpoczęła się wolna agentura. To było dla mnie bardzo ważne. Ale nie wiedziałem wtedy zbyt wiele o Bengals”.

Co ostatecznie przechyliło szalę na korzyść Bengals? „To było tak, jakbym czuł przywiązanie do tego miejsca. Dostałem szansę, by być częścią czegoś wyjątkowego i coś zbudować.

Awuzie chwali ducha drużyny: „jak w college’u „

Obrońca podań szczególnie chwali ducha zespołu w drużynie: „Kultura w szatni jest szalona. Nigdy nie byłem w takiej drużynie NFL. Czuję się bardziej jak na studiach. Znamy się dobrze i walczymy dla siebie”.

Obrona Bengals udowodniła w playoffach, że jest w stanie dokonywać kluczowych zagrań. W trzech meczach pucharowych doszło do sześciu przechwytów i jednego odzyskania piłki. Dla porównania, Bengals w sezonie regularnym byli jeszcze w środku ligi z 13 przechwytami.

„See ball, get ball” to motto obrony, według Awuzie. Apple dodaje: „W każdym z nich, a zwłaszcza w trzech ostatnich meczach playoff, musieliśmy robić zagrywki i to lubimy. Podoba nam się ta presja, że musimy wygrać mecz. Musimy to robić dalej”.

W końcu w Super Bowl czeka ich nie lada zadanie.

Author
Published
3 lata ago
Categories
AFC
Comments
No Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *