Running back Le’Veon Bell ma za sobą szalony tydzień. Jeszcze w weekend wyzwał Youtubera Jake’a Paula na pojedynek bokserski, a już kilka dni później wrócił na boisko NFL. Jak sam teraz ujawnia, był o krok od zakończenia kariery piłkarskiej.
Munich – Po jego zwolnieniu przez Baltimore Ravens w połowie listopada, wokół running back Le’Veona Bella zrobiło się cicho.
W środę Tampa Bay Buccaneers zrzucili bombę. Zastępując kontuzjowanego Leonarda Fournette’a, mistrzowie Super Bowl podpisali kontrakt z Bellem na resztę sezonu.
Bell zbliża się do końca kariery
Jak wyjaśnił w środę weteran, Buccaneers złapali go w dokładnie odpowiednim momencie procesu. „Szczerze mówiąc, byłem już w punkcie zawieszenia kariery,” powiedział „ESPN”. „To było głównie dlatego, że rzeczy nie działały z moimi ostatnimi kilkoma drużynami,” kontynuował 29-latek.
Po pięciu bardzo udanych latach z Pittsburgh Steelers, Bell po nieporozumieniach przeniósł się w 2019 roku do New York Jets. Ponieważ jednak i tutaj nigdy nic nie zatrybiło, w zeszłym sezonie trafił do drużyny Kansas City Chiefs.
Na początku obecnego sezonu przeniósł się w końcu do Ravens, ale i tam nie odnalazł się do końca i ostatecznie musiał odejść.
„To jest naprawdę jedyne miejsce, w którym mógłbym zobaczyć siebie idącego ponownie,” powiedział o swoim nowym pracodawcy. „To jest miejsce, w którym chcę wyjść i grać w piłkę z entuzjazmem,” powiedział trzykrotny Pro Bowler.
Gdyby Buccaneers nie podpisali kontraktu, Bell być może już dawno zabłysnąłby w innym sporcie.
Kariera bokserska jako plan B?
„Miałem zamiar po prostu zacząć boksować zawodowo i skupić się na tym,” powiedział o swoich planach poza boiskiem piłkarskim. Mimo to jest w dobrej formie, ponieważ dzięki treningom bokserskim zyskał dużą wytrzymałość.
Miał już w głowie pierwszego przeciwnika. Po gwiazda Youtube Jake Paul pokonał byłego artysty walki Tyron Woodley przez nokaut w meczu bokserskim w niedzielę, Bell poszedł do ataku.
Jestem zmęczony patrzeniem na jego boks, który nawet nie chce boksować…jeśli chciałby boksować, prawdziwy boks, walczyłby ze mną…kropka, przestań walczyć z małymi kolesiami, którzy nie potrafią boksować https://t.co/EaxEBbJFR9
– Le’Veon Bell (@LeVeonBell) 19 grudnia 2021
„Jestem zmęczony oglądaniem jego walk z ludźmi, którzy nawet nie boksują” – napisał Bell na Twitterze – „Jeśli chce prawdziwej walki, odważcie się, żeby walczył ze mną. Przestańcie walczyć z małymi facetami, którzy nie potrafią” – powiedział biegacz.
Uderzył również w ostatniego przeciwnika Woodley’a: „Ludzie tacy jak ty, którzy nie potrafią w ogóle boksować, myślą, że jestem w tym tylko dla pieniędzy. Oddałbym każdego dolara z nagrody pieniężnej, żeby tylko móc pokazać, co potrafię” – rapował Bell.
każdy dochód, który zarobiłbym na walce, przekazałbym na cele charytatywne… każdy dolar! Ponieważ ludzie, którzy nie potrafią boksować, jak ty, myślą, że jestem w tym dla pieniędzy… lol, nie chodzi o pieniądze, chodzi o to, że robię to, czego ty nie potrafisz… Nie potrzebuję grosza, już mam „torbę”. . https://t.co/fDuU4vtZDH
– Le’Veon Bell (@LeVeonBell) December 20, 2021
Ostatnia szansa z Tampa Bay Buccaneers?
Już w środę Bell znalazł się na boisku treningowym ze swoimi nowymi kolegami z drużyny. „Grałem przeciwko niemu kilka razy, ale nigdy tak naprawdę z nim nie rozmawiałem” – wyjaśnił Bell o swoim pierwszym spotkaniu z rozgrywającym Tomem Bradym – „Był bardzo miły, poszło świetnie” – kontynuował.
Whether Bell will take his first snaps in a Buccaneers jersey on Sunday against the Carolina Panthers is still up in the air. „He’s always been a good receiver. Zobaczymy, jak szybko się nauczy i co może nam dać w najbliższych tygodniach – powiedział trener Bruce Arians.
To prawdopodobnie jedna z ostatnich szans dla 29-latka na ponowne odnalezienie się w NFL. Gdyby przygoda z Brady’m i spółką skończyła się szybciej niż się spodziewał, miałby przynajmniej alternatywę w postaci boksu.
Comments
No Comments