Jon Gruden rezygnuje z funkcji głównego trenera Las Vegas Raiders i nagle pogrąża drużynę w chaosie. Tymczasowemu trenerowi Richowi Bisaccia brakuje doświadczenia. Skandal zapewne odcisnął swoje piętno także na zawodnikach.
Munich – Era Jona Grudena dobiegła dla Las Vegas Raiders do niechlubnego końca. Główny trener wyciągnął konsekwencje z otaczającej go afery mailowej i podał się do dymisji. Decyzja, która była bez alternatywy dla wszystkich zainteresowanych.
Mimo to, tak radykalne cięcie może wywołać wiele niepokojów – mimo, że Raiders rozpoczęli nowy sezon obiecująco od trzech zwycięstw z pierwszych pięciu spotkań. Były asystent trenera i koordynator drużyn specjalnych Rich Bisaccia będzie tymczasowo pełnił funkcję trenera i postara się utrzymać drużynę na właściwym torze
Carr i Gruden byli blisko
Raiders quarterback Derek Carr również mocno rozpoczął sezon. Zajmuje drugie miejsce w NFL w tej statystyce za Tomem Bradym, średnio 321 jardów na mecz. Gruden, o którym mówi się, że ma smykałkę do rozgrywających, wydawał się dobrze zgrać z Carrem.
Teraz 30-latek musi nie tylko dostosować się do nowego trenera, ale także pogodzić się z emocjonalnymi skutkami trzęsienia ziemi przez Grudena. Dotyczy to wszystkich jego kolegów z drużyny. „Derek i Jon pracowali razem każdego dnia. Byli sobie bliscy – mówi „NFL Network” brat Carra, były rozgrywający NFL David Carr.
Wyzwaniem na teraz, powiedział, jest zablokowanie tego zamieszania i skupienie się na nadchodzących rozgrywkach. „Wszyscy muszą jutro iść do pracy i skupić się na swoim planie gry. To nie jest łatwe. Słowa, które były w tych mailach bolały. Także do ludzi w tym zespole. Mimo to, po prostu muszą iść dalej” – powiedział Carr.
David Carr: „Gruden miał wpływ na wszystko „
Furthermore, Gruden nie tylko pełnił funkcję głównego trenera Raiders, ale również blisko współpracował z generalnym menadżerem Mike’iem Mayockiem i miał duży wpływ na decyzje personalne. „Człowiek, który był odpowiedzialny za wszystko w tej franczyzie, odszedł teraz. Cała struktura się rozpada. Teraz inni muszą wkroczyć do akcji” – wyjaśnia David Carr.
Mayock zadba o decyzje personalne, Bisaccia o losy na boisku. 61-latek pracował w NFL od 2002 roku, głównie jako trener drużyn specjalnych. Taką rolę pełni również w Raiders, ale pracował również z running backs oraz jako asystent head coacha w Tampa Bay Buccaneers pod okiem Grudena.
Powinien był zinternalizować filozofię Grudena. Bisaccia również wydaje się być wysoko ceniona przez osoby odpowiedzialne. Miał on pierwszeństwo przed koordynatorem defensywy Gusem Bradleyem, który miał już doświadczenie jako head coach z Jacksonville Jaguars w latach 2013-2016.
Las Vegas Raiders: Możliwi główni trenerzy
Bez względu na to, że Bisaccia został tylko mianowany interim i nie ma doświadczenia head coachingowego, Raiders prawie na pewno przyjrzą się innym kandydatom na trenera – najpóźniej w nadchodzącym offseason.
Na razie nie wiadomo nic konkretnego, choć kandydaci, którzy w zeszłym sezonie nie pojawili się na rynku, prawdopodobnie znów będą się starać. Eric Bieniemy, koordynator wybuchowego ataku Chiefs, od lat uważany jest za głównego kandydata do objęcia posady trenera. Z nim w składzie Raiders kontynuowaliby ofensywny trend po Grudenie.
Jeśli Raiders woleliby sięgnąć po trenera ofensywy z większym doświadczeniem, Doug Pederson byłby kandydatem. Niespełna cztery lata temu wygrał Super Bowl z Philadelphia Eagles.
Duelling with the Denver Broncos on Game 6
Byłoby kilku kandydatów również w futbolu akademickim. Najbardziej znanym nazwiskiem byłby Jim Harbaugh, który w latach 2011-2014 był trenerem San Francisco 49ers. Aby wywabić go z wysokopłatnego kontraktu z Michigan Wolverines, trzeba by zapewne złożyć lukratywną ofertę. Właściciel Raiders, Mark Davis, nigdy nie był jednak znany z tego, że jest skąpy.
But that decision is still a long way off for Derek Carr and Co. W następną niedzielę czeka ich ważny pojedynek dywizyjny z Denver Broncos – Gruden drama or not.
Comments
No Comments