Po porażce z Atlanta Falcons, której można było uniknąć, zazwyczaj opanowany Todd Bowles był wściekły. Trener Tampa Bay Buccaneers dał to odczuć wszystkim.

Tampa Bay Buccaneers zmarnowali ogromną szansę.

W meczu z Atlanta Falcons ponieśli głupią, możliwą do uniknięcia i bolesną porażkę 28:29 w NFL. To wystarczający powód, aby trener Todd Bowles uderzył słownie w stół.

I to nie wewnętrznie w szatni, ale przed dziennikarzami na podium.

Bowles zły: „To niewybaczalne”

Na pytanie, co powiedział drużynie w szatni, ten zazwyczaj spokojny trener wygłosił gniewną przemowę. „To niewybaczalne. To gówno musi cholernie boleć. To musi dla was coś znaczyć, do cholery”.

Bowles kilkakrotnie użył słowa na „f” w swojej przemowie. „To coś więcej niż wasza cholerna praca, to wasze cholerne źródło utrzymania. Nie da się już tego gówna wybielać. To było cholernie niewybaczalne. Mówi się im to w szatni. Spójrzcie w cholerne lustro”.

Bucs prowadzili dwoma punktami, zanim Falcons rozpoczęli comeback. Pomógł im w tym Baker Mayfield, przechwytując piłkę w czwartej kwarcie. „Można mówić, co się chce, ale ostatecznie wszystko spada na mnie. To moja wina. Nie można spowodować straty piłki. Będzie mi to długo ciążyć” – powiedział po meczu.

W wyniku tej porażki Carolina Panthers wyprzedziła Bucs i może w niedzielę osiągnąć wynik 8-6, podczas gdy Bucs mają 7-7. W 16. tygodniu dojdzie do bezpośredniego pojedynku.