Kiedy Cleveland Browns zmierzą się w niedzielę z Pittsburgh Steelers, wynik jest właściwie przesądzony. Mike Tomlin jest bowiem postrachem debiutantów.

Dlatego jasne jest, że szanse Dillona Gabriela na zwycięstwo z Cleveland Browns nad Pittsburgh Steelers w 6. tygodniu NFL (w niedzielę od godz. 19:00 w relacji na żywo) są niewielkie. Nawet bardzo niewielkie.

Powodem tych kiepskich perspektyw jest Mike Tomlin.

Trener Steelers może pochwalić się dwoma statystykami, które powinny martwić debiutanta Gabriela.

Po pierwsze, ostatnio osiągnął wynik 14-4 po tygodniu przerwy, w tym osiem zwycięstw z rzędu.

Jeszcze bardziej imponująca jest jednak niemal niesamowita seria przeciwko debiutującym rozgrywającym. Tomlin ma na koncie wynik 27-6, wliczając w to playoffy. Debiutanci nie mają praktycznie żadnych szans, zwłaszcza w Pittsburghu, gdzie 14 zwycięstw kontrastuje z jedną porażką.

Rozgrywający Cowboys Dak Prescott był jedynym debiutującym rozgrywającym, który pokonał Steelersów Tomlina w Pittsburghu. Było to w 2016 roku, czyli prawie dziesięć lat temu.

Ale jasne jest, że fakt, iż Gabriel nie wygrał również swojego drugiego meczu jako starter Browns, może wynikać po prostu z aktualnej formy drużyn.

Podczas gdy Steelers mają na koncie 3-1, Browns mają tylko jedno zwycięstwo i cztery porażki. I ofensywę, która należy do najgorszych w lidze. Browns mają wielką nadzieję, że Gabriel, który został mianowany starterem przed ostatnim meczem w Londynie, może to zmienić.

Prawdopodobnie jednak nie w Pittsburghu.