Gwiazda Bills James Cook ponownie nie bierze udziału w treningach swojej drużyny i mówi o decyzji „biznesowej”.

To, że gwiazda Bills James Cook chce nowego kontraktu, nie jest już żadną tajemnicą. Running back już wcześniej wyraził swoje życzenie i nie brał udziału w dobrowolnych treningach poza sezonem drużyny NFL.

Jednak Cook był obecny na minicampie Bills i uczestniczył w pierwszych ośmiu sesjach treningowych.

Jednak to już koniec. 25-latek nie wziął udziału w niedzielnym treningu drużyny, zamiast tego obserwował go z linii bocznej w zwykłym ubraniu. Zapytany o to, odpowiedział według „ESPN”: „Och, nic. Biznes”.

Cook również odpowiedział słowem „biznes”, gdy zapytano go, czy planuje trenować w poniedziałek. Wynik nie powinien więc nikogo dziwić. Reporterka „ESPN” Alaina Getzenberg opublikowała zdjęcie, na którym running back był obecny na boisku treningowym, ale nie miał na sobie stroju futbolowego.

Według doniesień, Bills nie skomentowali tej sprawy już dzień wcześniej. Cook nie pojawił się jednak na liście kontuzjowanych graczy, co jasno wskazuje, że w związku z brakiem nowego kontraktu zdecydował się na strajk.

James Cook chce najlepszego kontraktu w Bills

Według „NFL Media” obie strony rozpoczęły już rozmowy i „nie są tak daleko od siebie”.

Cook chce zarabiać jak jeden z najlepszych biegaczy ligi, po tym jak w pierwszych trzech sezonach swojej kariery w NFL zarobił 4,257 mln dolarów. W nadchodzącym sezonie, ostatnim roku swojej umowy debiutanckiej, ma otrzymać pensję podstawową w wysokości 5,271 mln dolarów.

Na początku sezonu poza sezonem zasugerował w mediach społecznościowych, że chce zarabiać około 15 milionów dolarów za sezon. Do najlepiej zarabiających graczy NFL na tej pozycji należą Saquon Barkley (20,6 mln), Christian McCaffrey (19 mln) i Derrick Henry (15 mln).