W ciągu ostatnich kilku lat Washington Commanders zyskali reputację „szarej myszki” NFL. Ale odważne decyzje na boisku i poza nim katapultują teraz franczyzę na drogę do zwycięstwa – które może wreszcie zakończyć się w playoffach
Kiedy futbolówka ląduje w rękach szerokiego odbiorcy Noah Browna, wszystko pęka na Northwest Stadium Washington Commanders. Krótko przed tym, debiutujący rozgrywający Jayden Daniels wystrzelił ostatnią Holy Mary w kierunku strefy końcowej Bears.
Commanders wygrywają mecz 18:15, odwracając losy spotkania ostatnim zagraniem. Tłum szaleje, wiwatuje, zawodnicy i trenerzy padają sobie w ramiona. Być może, tak być może, Commanders w końcu odnaleźli swoje szczęście w tym sezonie.
Ostatni domowy mecz Commanders odbył się niecałe dwa tygodnie temu. Od tego czasu drużyna świętowała kolejne zwycięstwo nad New York Giants i znajduje się na szczycie NFC East z bilansem siedmiu zwycięstw i dwóch porażek. Szara myszka jest zaskakująco i wyraźnie na dobrej drodze do play-offów.
Roczna sportowa posucha komandora
Ponieważ franczyza w ostatnich latach krążyła po lidze. Ostatnie zwycięstwo w dywizji miało miejsce w 2020 roku, a ostatnia wygrana w playoffach miała miejsce dobre 19 lat temu. Dowódcy zakończyli poprzedni sezon z ośmioma porażkami w ostatnich ośmiu meczach.
Oprócz spowolnienia sportowego, właściciel Dan Snyder również wielokrotnie trafiał na negatywne nagłówki gazet – od malwersacji finansowych po niewłaściwe zachowanie w miejscu pracy.
Snyder sprzedał franczyzę w połowie 2023 roku grupie inwestorów pod przewodnictwem Josha Harrisa, którzy od tego czasu kierują Commanders i teraz przynoszą pierwsze udane sportowe owoce.
Commanders: Ważne decyzje poza boiskiem
Nowi właściciele zainicjowali przebudowę Commanders po sezonie 2023/24. Dyrektor generalny Adam Peters został zwabiony do Waszyngtonu przez San Francisco 49ers i pomógł znaleźć kolejnego głównego trenera.
Wybór padł na Dana Quinna, który przez kilka sezonów imponował jako koordynator defensywy w Dallas Cowboys i miał już doświadczenie jako główny trener na poprzednich stanowiskach.
Jego zadaniem było z jednej strony ustabilizowanie chwiejnej obrony, a z drugiej znalezienie tożsamości dla ataku. W tym celu Quinn sprowadził na pokład Kliffa Kingsbury’ego. Młody koordynator ofensywy zawiódł jako główny trener Arizona Cardinals w NFL, ale często pokazywał swoje umiejętności jako mózg ofensywy.
Nominacje od generalnego menedżera do głównego trenera do koordynatora okazały się w tym sezonie łutem szczęścia i jak dotąd przekroczyły oczekiwania.
Jayden Daniels rozwija się w kierunku franczyzowego rozgrywającego
W szczególności rozwój drużyny prawdopodobnie zajmie centralne miejsce. Drużyna została odmłodzona w offseason, a Commanders mają dużo miejsca w kapitale dostępnego w ciągu najbliższych kilku lat – na dzień dzisiejszy w porównaniu do ligi.
Idealnie byłoby, gdyby te pieniądze zostały wykorzystane w przyszłości do rozszerzenia własnych talentów zespołu. Dotyczy to na przykład debiutującego rozgrywającego Jaydena Danielsa. Pierwszorundowy pick szybko zdobył zaufanie sztabu trenerskiego i stał się jedną z twarzy wznoszącej się drużyny.
Marshon Lattimore do Commanders: Nie bez ryzyka
Ponieważ handel za gwiazdę cornerback Marshon Lattimore sygnalizuje: Commanders chcą szerzej otworzyć tytułowe okienko. Pod względem sportowym 28-latek jest wyraźnym ulepszeniem dla secondary.
Jednocześnie Dowódcy musieli wyłożyć za Lattimore’a pick z trzeciej, czwartej i szóstej rundy (oraz pick z piątej rundy), a cornerback jest jednym z lepiej opłacanych zawodników na swojej pozycji.
Waszyngton nadal inwestuje więc w sukces tu i teraz. Jest to całkiem zrozumiałe, gdyż playoffy są blisko, a ostatnia wygrana miała miejsce prawie dwie dekady temu. Nadszedł więc najwyższy czas, aby franczyza wróciła do zwycięskich sposobów
Comments
No Comments