Debiut Ricky’ego Pearsalla, który półtora miesiąca temu został postrzelony podczas napadu, dla San Francisco 49ers zbliża się wielkimi krokami.

Jeden z najbardziej sensacyjnych debiutów NFL w tym sezonie prawdopodobnie będzie miał miejsce w niedzielę. San Francisco 49ers ogłosili, że Ricky Pearsall rozpocznie niedzielny mecz przeciwko Kansas City Chiefs w rewanżu ostatniego Super Bowl.

Szeroki receiver został wybrany na 31. miejscu w drafcie, co podsyciło plotki o odejściu Deebo Samuela lub Brandona Aiyuka. Podczas gdy obaj będą nadal grać dla Kalifornijczyków, będą mieli wsparcie Pearsalla w niedzielę.

„Trenował przez cały tydzień. Wspaniale było go tam zobaczyć. Myślę, że chłopaki są naprawdę podekscytowani jego powrotem” – powiedział trener Kyle Shanahan przed meczem z Chiefs.

Debiut jest o tyle wyjątkowy, że Pearsall nie doznał byle jakiej kontuzji, ale padł ofiarą napadu rabunkowego. 31 sierpnia został postrzelony w klatkę piersiową przez 17-letniego napastnika podczas bójki. Pearsall miał szczęście: kula opuściła jego plecy, nie uszkadzając żadnych ważnych narządów.

Trzy dni po incydencie 49ers umieścili zawodnika pierwszej rundy na liście kontuzjowanych. Miał dostać tyle czasu, ile potrzebował na powrót do zdrowia. Teraz 24-latek jest już z powrotem w składzie i niebawem rozegra pierwszy mecz NFL w swojej karierze.

Dziewiątki będą musiały poradzić sobie w niedzielę bez gwiazdorskiego receivera Jauana Jenningsa, który opuścił już trzy ostatnie treningi z rzędu z powodu kontuzji biodra.

Jednak według Shanahana, biegacz Jordan Mason i podający Deebo Samuel wracają do pełnej sprawności po tym, jak byli ograniczeni przez większość tygodnia